Spotkanie Komitetu Nadzwyczajnego WHO zostało przyspieszone o dwa tygodnie. Eksperci spotkali się w piątek, kiedy liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa na całym świecie przekroczyła 2 miliony. Komitet ogłosił szereg zaleceń.
W chwili obecnej nie należy wymagać dowodu zaszczepienia lub odporności na koronawirusa jako warunku wjazdu do kraju, ponieważ nadal jest wiele niewiadomych na temat skuteczności szczepień w kontekście ograniczania przenoszenia wirusa oraz ograniczonej dostępności szczepionek – podkreślają eksperci z WHO.
To oznacza też, że zaszczepienie nie zwalnia z przestrzegania obostrzeń w trakcie podróżowania. Przewodniczący panelu Didier Houssin podkreślił, że między krajami istnieją "wielkie rozbieżności" w kwestii testów, długości kwarantanny i zakazów podróżowania. To sprawia, że ludzie z całego świata są "trochę sparaliżowani, trochę zdezorientowani".
WHO wezwało kraje do monitorowania nowych wariantów koronawirusa, takich jak te zidentyfikowane przez Wielką Brytanię i Republikę Południowej Afryki, w celu oceny ich wpływu na skuteczność szczepionek, leków i testów diagnostycznych. Maria Van Kerkhove podkreśliła, że "koronawirus sam w sobie jest niebezpieczny, zmutowany czy nie".
Bardzo łatwo jest po prostu zrzucić winę na zaraźliwą mutację koronawirusa. Władze krajów, ale także poszczególni ludzie muszą mieć świadomość odpowiedzialności za swoje działania, które często napędzają transmisję – powiedział Michael Ryan, dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.