Lech Wałęsa cały czas udziela się w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje kulisy swojego życia i komentuje wydarzenia polityczne. Noblista nie ukrywa, że sprzyja rządom Donalda Tuska i wspiera koalicję.
Czytaj także: Ziobro znów zaatakował Tuska. "Sowiecka tradycja"
Tym razem zwrócił się bezpośrednio do obserwatorów zwrotem "ludu mój ludu posłuchajcie mnie".
Kończę bytowanie na tym padole, nie mam żadnego interesu - stwierdził dalej 80-letni Wałęsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lech Wałęsa do Polaków: "Na kolana"
Były prezydent szybko wyjaśnił niepokojące i tajemniczo brzmiące słowa. Zaapelował do Polaków, aby "podziękowali za takich wspaniałych prowadzących jak Donald Tusk i Adam Bodnar".
Na kolana więc Rodacy. Dziękujmy opatrzności za to, że kolejny raz w historii otrzymujemy (na trudny czas) wspaniałych prowadzących, takich jak Tusk czy Bodnar. Dziękujmy za nich i nie przeszkadzajmy im w tak głupi sposób, czepiając się, że nie realizują obietnic - stwierdził Lech Wałęsa.
Noblista odniósł się tym samym do kontrowersji związanych z brakiem realizacji przedwyborczych obietnic koalicyjnych. Partie rządzące nie mogą dogadać się m.in. w kwestii aborcji i reformy składki zdrowotnej. Politycy mówią w kuluarach, że zaczyna dzielić ich więcej niż łączyć.
Lech Wałęsa uważa, że to Prawo i Sprawiedliwość stoi za problemami rządzącej dziś koalicji.
Sprawiedliwie rozumują, dlaczego nie realizują (tych obietnic — przyp. red.). Przecież na pewno by chcieli. Poprzednicy rozkradli Polskę, zrujnowali struktury, pozakładali perfidne miny wszędzie gdzie to możliwe. Właściwie należałoby w pierwszym ruchu pozamykać wszystkich, co to uczynili. Nie mogli tego dokonać, więc to jest powód obecnego stanu rzeczy. Należałoby robić i ogłaszać spis ruin i min podkładanych — napisał Wałęsa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.