65-letni mężczyzna wszedł na teren posesji, gdzie znajdowały się 2 psy rasy mastif tybetański. Zwierzęta zaatakowały mężczyznę i dotkliwie go pogryzły. Na miejsce wezwano pogotowie, medycy podjęli próbę reanimacji. Niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych mężczyzny.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 65-latek wszedł na zamkniętą posesję, na której znajdowały się 2 psy rasy mastif tybetański. Z nieznanych przyczyn psy zaatakowały mężczyznę i dotkliwie go pogryzły, w wyniku obrażeń mężczyzna zmarł na terenie posesji - przekazał o2.pl mł. asp. Sebastian Wiśniewski z komendy miejskiej w Koninie.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rychwale i prokuratura. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna znał się z 43-letnią mieszkanką właścicielką psów.
Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Prokuratura przesłuchuje świadków zdarzenia. Lekarz weterynarii przebada psy, co wykaże czy nie chorowały na wściekliznę - dodaje mł. asp. Sebastian Wiśniewski w rozmowie z o2.pl
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Koninie. Jak informuje oficer prasowy policji w Koninie, psy zostały zabrane do schroniska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.