O nietypowej interwencji funkcjonariuszy pisze lokalny portal tarnowska.tv. Dziennikarze opisują zgłoszenie, które wpłynęło do tarnowskich policjantów, we wtorek, 24 września po godzinie 22.
Z relacji dyżurnego, który odebrał telefon wynikało, że na autostradzie A4 pod Tarnowem, na 476/477 kilometrze w stronę Krakowa stoi porzucony samochód a wokół niego porozrzucane są różne przedmioty.
Na miejsce udał się patrol policji, który zauważył mężczyznę z dzieckiem na ręku po drugiej stronie autostrady w kierunku Rzeszowa, który miał iść w kierunku Krakowa. Jak informują świadkowie zdarzenia, mężczyzna w chwili zatrzymania miał być nagi, wcześniej miał wysiąść z samochodu, porozrzucać na jezdnie przewożone rzeczy i przejść na drugą stronę drogi - czytamy na stronie portalu tarnowska.tv
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz policji do zdarzenia wezwana została także karetka. Ratownicy medyczni po zdiagnozowaniu mężczyzny przewieźli go na obserwacje do szpitala psychiatrycznego.
Czytaj także: Wypadek busa z młodymi piłkarzami. Wzrósł bilans ofiar
Policja nie chce komentować sprawy ze względu na dobro osób związanych z mężczyzną. Wiadomo jedynie, że dziecko zostało przekazane w ręce matki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.