Na plaży w Sopocie doszło do niecodziennego zdarzenia, które wywołało spore poruszenie wśród turystów. Nagle pojawił się różowy dym, który unosił się nad piaskiem i falami, a flary dodatkowo przeszyły powietrze.
Zdarzenie zostało uwiecznione na wideo przez jedną z turystek, która następnie opublikowała nagranie na TikToku. Film szybko zyskał popularność, a w komentarzach pojawiły się zdecydowane głosy niezadowolenia.
- Powietrze zasmrodzone jak na meczu Legii. Zero szacunku dla tych osób — napisała jedna z użytkowniczek. Wydaje się zatem, że dla turystów plaża to nie jest miejsce na takie zabawy. Ludzie przyjeżdżają nad Bałtyk odpocząć, a nie wdychać dym...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wiadomo dokładnie, z jakiej okazji grupa kobiet rozpyliła różowy dym. Istnieje kilka możliwości, w tym świętowanie urodzin czy wieczoru panieńskiego na świeżym powietrzu, co jest bardzo popularne wśród młodych kobiet.
Inną opcją jest tzw. "gender reveal", czyli ujawnienie płci dziecka, które również staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Podczas tych wydarzeń często używa się dymu w kolorze niebieskim lub różowym, aby symbolicznie pokazać, czy spodziewane dziecko będzie chłopcem, czy dziewczynką.
Bez względu na powód, incydent ten wywołał mieszane reakcje. Z jednej strony, takie widowiskowe i barwne wydarzenia mogą dodawać kolorytu i radości do życia codziennego.
Z drugiej strony, wielu turystów i mieszkańców zwraca uwagę na kwestie związane z zanieczyszczeniem powietrza i brakiem szacunku dla innych osób, które przyjechały na plażę, aby cieszyć się spokojnym wypoczynkiem.
Przeczytaj również: Opłaty za wejście na plażę? Tak na pomysł Niemców odpowiadają Polacy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.