W Sejmie znów gorąco. We wtorek (16 stycznia) o godz. 10.00 rozpoczęły się przesunięte z ubiegłego tygodnia obrady niższej izby parlamentu. Dwa miejsca w Sejmie były puste. Chodzi oczywiście o fotele Michała Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Obaj politycy PiS przebywają w więzieniach po tym, jak 9 stycznia zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim przez policję. Kamiński trafił do Zakładu Karnego w Radomiu, zaś Wąsik jest w Przytułach Starych.
Zostali oni skazani prawomocnym wyrokiem za nadużycia w sprawie afery gruntowej, do jakich doszło za czasów szefostwa Kamińskiego i Wąsika w CBA. Prawo i Sprawiedliwość oraz Andrzej Duda stoją na stanowisku, że ułaskawienie z 2015 roku, czyli sprzed prawomocnego wyroku, nadal obowiązuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żony Kamińskiego i Wąsika w Sejmie
Od początku było jasne, że obradom będą towarzyszyły emocje związane z tą sprawą. W Sejmie pojawiły się żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W pewnym momencie na mównicę wszedł Mariusz Błaszczak. Były szef resortu obrony za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika jest bezprawne. Mówił też o zamachu na Prokuraturę Krajową.
Posłowie PiS obecni w Sejmie wstali i zaczęli krzyczeć "Zwyciężymy" oraz "Uwolnić posłów". Odśpiewali też hymn narodowy. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił przerwę z powodu braku możliwości prowadzenia obrad.
Zobacz także: Janusz Kowalski staje w obronie rolników. "Protestujmy przeciw antyrolniczej polityce"
Kołodziejczak nagrał Kaczyńskiego
Podczas "protestu" posłowie Prawa i Sprawiedliwości krzyczeli i głośno klaskali. Michał Kołodziejczak, poseł Koalicji Obywatelskiej, postanowił uchwycić ten moment. Szczególną uwagę zwrócił na Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł KO zauważył, iż prezes PiS klaszcze kompletnie w innym rytmie, niż pozostali członkowie jego partii. - Jarosław Kaczyński całkowicie zgubił rytm. Wyklaskuje swoją melodię - skomentował prześmiewczo Kołodziejczak, pokazując poniższe nagranie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.