Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 

Nagrali jazdę kierowcy autobusu. "Co mają w głowie?"

12

Kamerka samochodowa nagrała kolejne szokujące zachowanie z polskich dróg. Tym razem chodzi o kierowcę autobusu miejskiego, co może jeszcze bardziej szokować. Prowadzący nie przejmował się ruchem wahadłowym, postanowił jechać mimo czerwonego światła. Co ciekawe, wyprzedził również samochód osobowy. Co na to operator?

Nagrali jazdę kierowcy autobusu. "Co mają w głowie?"
Kierowca autobusu miejskiego koło Gliwic. (YouTube)

Na portalu "Bandyci drogowi" w serwisie X pojawiają się nagrania z zachowań kierowców, którzy sprawiają ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Tym razem do sieci trafił film ze wsi Pilchowice koło Gliwic w województwie śląskim. Wszystko dzieje się na drodze wojewódzkiej numer 921.

Nagranie pochodzi z kamerki samochodowej. W pewnym momencie wyjeżdża z terenu zabudowanego, jednak widnieje znak ograniczenia prędkości do 60 kilometrów na godzinę. Być może powodem jest remont nawierzchni na drodze i obowiązujący ruch wahadłowy.

W pewnym momencie dzięki kamerce samochodowej widzimy, co dzieje się z tyłu. Za autem jedzie autobus Zarządu Transportu Metropolitalnego numer M104 relacji Żerniki Osiedle - Stanica Kościół.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy o opalaniu topless. "Może bulwersować społeczeństwo"

Kierowca autobusu postanowił wyprzedzić poprzedzający samochód. Chwilę później powinien zatrzymać pojazd. Wszystko przez czerwone światło i barierkę, które stoją na prawym pasie. To elementy, które zwykle idą w parze z modernizacją drogi. W tamtym miejscu obowiązywał ruch wahadłowy. Co ciekawe, za autobusem jechały kolejne auta, co mogło spowodować groźną sytuację. Nadjeżdżające samochody z przeciwnej strony mając zielone światło z pewnością nie zmieściłyby się na jednym pasie.

Do nagrania na portalu X odniosła się Górnośląsko - Zagłębiowska Metropolia, operator komunikacji miejskiej. - Dziękujemy za informację, sytuacja przedstawiona na nagraniu jest niedopuszczalna. Bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas absolutnym priorytetem. Poprosiliśmy o wyjaśnienie gliwickie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej - czytamy w krótkim oświadczeniu.

Również internauci odnieśli się do zamieszczonego filmu. "Mam nadzieję, że ten operator fajery autobusu, zmieni status "kierowca" na "pasażer"; "Normalna prędkość i normalny manewr na przerywanej, ludzie też chcą jechać do domu a nie czołgać się 30km/h"; "Sorry, ale autobusy miejskie mają kaganiec, więcej jak 60 nie pojedziesz".

Zobacz także: Autobusem ZTM tak gnać to chyba trochę przesada 🤦🏻
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić