Roman Giertych ma ostatnio nowe "hobby" – wykorzystuje niemal każdą okazję, żeby zakpić z politycznych przeciwników. Pod ostrzałem po raz kolejny znalazł się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Tym razem poszło o kurtkę.
Element garderoby prezesa w ostatnim czasie znalazł się w centrum zainteresowania. Kamery uchwyciły moment, w którym Jarosław Kaczyński założył płaszcz, a ponieważ ten nie ułożył się odpowiednio na plecach prezesa, uczynni posłowie PiS ruszyli z pomocą.
Potem dziennikarze przyglądali się, jak prezes PiS szukał swojego palta. - Proszę państwa, to nie jest sprawa na teraz, ja w tej chwili zajmuję się odzyskiwaniem swojego palta - oznajmił Kaczyński. Właśnie to krótkie nagranie zamieszczono na profilu programu TVN24 Szkło Kontaktowe. Dziś udostępnił je Roman Giertych, ze złośliwym komentarzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych dopytuje o kurtkę
Polityk KO, udostępniając nagranie z prezesem poszukującym palta, napisał jedno kąśliwe zdanie. – I co, miło jak ci ktoś kurtkę zarąbie, miło? – dopytywał Giertych.
Polityk nie mógł przepuścić takiej okazji, bo odzież wierzchnia prezesa PiS nie po raz pierwszy stała się tematem żartów. Przed laty internauci spekulowali, że Kaczyński przywłaszczył sobie kurtkę Romana Giertycha.
Mowa o sytuacji, kiedy to włoskie służby w asyście funkcjonariuszy CBA przeszukały dom Romana Giertycha. Miała wtedy zniknąć kurtka mecenasa.
Wkrótce sieć zalały zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego, bo ten akurat pojawił się w charakterystycznej kurtce: była zdecydowanie za duża i zbyt długa. Stąd żarty, że kurtka Giertycha znalazła się w szafie prezesa PiS. Zresztą sam mecenas dopominał się wówczas o zwrot kurtki.
Najwyraźniej, mimo upływu lat, żart o kurtce nie przestaje bawić internautów. Pod postem Giertycha ponownie pojawiło się wiele komentarzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.