Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie minęło ponad 230 dni. Inwazja przedstawiana przez rosyjską propagandę jako "kilkudniowa operacja wojskowa" przerodziła się w otwarty konflikt. Zmobilizowane ukraińskie siły obroniły wiele miast i wsi, a ostatnie tygodnie pokazały, że są w stanie odbić zajęte przez wroga tereny. Rosyjskie siły straciły w walkach dużo sprzętu oraz dziesiątki tysięcy żołnierzy.
Rosyjscy żołnierze niejednokrotnie byli osądzani o kradzieże sprzętu domowego. Siły Władimira Putina wbrew wcześniejszym zapowiedziom z chęcią za cel obierają sobie cele cywilne. Równie częste jest okradanie domostw, niedofinansowani przez władze wojskowi nie chcą wracać do domu z pustymi rękami.
Zniszczyli i okradli
Kolejny dowód na złodziejstwo rosyjskich żołnierzy pojawił się właśnie w mediach społecznościowych. Ukraińcy udostępnili na Twitterze nagranie wideo zarejestrowane z drona na południu Ukrainy. Materiał ukazywał Rosjan wynoszących łupy ze zbombardowanego domu. Przykry widok jest swego rodzaju symbolem wojny prowadzonej przez siły Władimira Putina.
Nagrana scena wywołuje poruszenie. Zniszczony przez Rosjan został bowiem piękny dom z dużym ogrodem. Najeźdźcy domyślili się, że w środku czekają "skarby" i wynieśli z niego pralkę. Wideo zyskało sporą popularność w mediach społecznościowych. W przeszłości internauci drwili z rosyjskich żołnierzy oraz faktu, że władze nie płacą im godnie za ryzykowanie życia na froncie.
W kwietniu bieżącego roku przeciwko złodziejstwu Rosjan protestowali Finowie. Wówczas pod budynkiem ambasady rosyjskiej w Helsinkach stanęła pralka ozdobiona kokardą, którą symbolicznie postawił emeryt
Czytaj także: Pojawiło się nad Moskwą. Mieszkańcy przerażeni
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.