Nie ma pewności, kto doprowadził do wycieku nagrań przedstawiających imprezującą premier Finlandii Sannę Marin. Na dwóch opublikowanych filmach widać szefową rządu brylującą na parkiecie. Pierwsze nagranie ukazuje fińską premier na domówce. Na drugim wideo Sanna Marin tańczy już w klubie. Nie wszystkim się to spodobało.
Pojawiły się zarzuty, że premier mogła być pod wpływem narkotyków. Polityk jednak szybko zaprzeczyła tym doniesieniom i zadeklarowała wykonanie testu na obecność zakazanych substancji w organizmie. Wyniki badań mają zostać wkrótce podane do wiadomości publicznej.
"Afera" odbiła się szerokim echem także poza granicami Finlandii. Wiele osób stanęło jednak murem za szefową rządu w Helsinkach. W sieci zaczęły pojawiać się nagrania z imprez udostępniane m.in. przez Finki, które solidaryzują się z Sanną Marin.
Gest wsparcia dla premier Finlandii. Fala nagrań z imprez zalała sieć
Kobiety w ramach akcji "Zatańcz z Sanną" postanowiły okazać wsparcie liderce Socjaldemokratycznej Partii Finlandii. Pierwszą kostkę domina popchnęły panie pracujące dla magazynu "Alt For Damerne".
Czytaj także: Wyciekło wideo z premier Finlandii. W kraju oburzenie
Sanna Marin na parkiecie. Tysiące pozytywnych reakcji
Jak opisują media, za wyciekiem nagrań z udziałem Sanny Marin mogły stać służby rosyjskie. Fińscy eksperci ds. bezpieczeństwa oceniają, że filmy miały zdyskredytować szefową rządu, która zdecydowała o wprowadzeniu swojego kraju do NATO.
Możliwe, że Rosjanie włamali się na czyjeś konto w mediach społecznościowych lub telefon, na którym znajdowały się te filmy – stwierdził w rozmowie z gazetą "Iltalehti" Petteri Järvinen.
W sieci pojawiło się jednak mnóstwo pozytywnych reakcji na nagrania. Z humorem do sprawy podszedł także polski premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przyznał we wpisie w mediach społecznościowych, że w Helsinkach jest wiele powodów do świętowania.
Pani premier ma powody do radości, bo Finlandia właśnie weszła do NATO. Jeżeli z tej okazji troszeczkę zakosztowała więcej Finlandii i w związku z tym tańca, to nie ma w tym nic strasznego – napisał.
Czytaj także: To nie żart. "Jest! Pojawił się pierwszy parawan"
Obejrzyj także: Bulwersujący wpis fotografa Andrzeja Dudy o nowej premier Finlandii. Reakcja Radosława Fogla
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.