Polscy leśnicy prężnie działają w mediach społecznościowych. Konta rozmaitych nadleśnictw budzą zainteresowanie internautów z całej Polski. Autorzy wpisów regularnie zamieszczają fotografie zwierząt i roślin oraz często dzielą się ciekawostkami. Te nieustannie zadziwiają odbiorców.
Tym razem Lasy Państwowe zamieściły wideo otrzymane od Nadleśnictwa Baligród. Materiał pokazał dziką i niebezpieczną stronę bieszczadzkich lasów. Fotopułapka nagrała nocą niedźwiedzia brunatnego w jego naturalnym środowisku. Drapieżnik chodził po śniegu pomiędzy drzewami. Cały czas był obserwowany przez oko kamery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leśnicy, dodając na Twittera nagranie zwrócili uwagę, na co mają przede wszystkim powinniśmy się skupić. Obraz na filmiku był istotny jednak z opisu wynikało, że warto również zwrócić uwagę na dźwięk. Oglądając materiał, łatwo usłyszeć dźwięki, które były wydawane przez niedźwiedzia. Autorzy nie wytłumaczyli jednak, czy sygnały te miały jakieś konkretne znaczenie.
"O tej porze roku to misiek ma spać"
Zamieszczone przez Lasy Państwowe na Twitterze wideo wzbudziło spore zainteresowanie wśród użytkowników portalu. W ciągu kilkunastu godzin piętnastosekundowy filmik został wyświetlony ponad 12 tysięcy razy. Pojawiło się wiele komentarzy, w których komentujący wyrazili swoje zdanie na temat materiału. Niektórzy z nich zastanawiali się, dlaczego niedźwiedź nie zapadł w sen zimowy.
Nigdy nie widziałem, ani nie słyszałem. Chyba dlatego jeszcze żyję - napisał internauta.
O tej porze roku to misiek ma spać, a nie szwendać się po lesie - stwierdził komentujący.
Mój sąsiad z kosiarką żyłkową - zażartował internauta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.