Precyzja bezzałogowców wykorzystywanych przez ukraińską armię wciąż zadziwia. Najnowsze nagranie opublikowane przez stronę ukraińską pokazuje atak drona 59. Brygady Sił Zbrojnych.
Krótki film pokazuje stanowisko rosyjskiej obrony na terenie okupowanym w obwodzie chersońskim w kierunku Nikołajewa. Punkt widzenia "z lotu ptaka" oraz muzyka znana z serii "Mission: Impossible" sprawiają, że nagranie wygląda jak fragment gry komputerowej.
Pilot drona przez kilka sekund celował w rosyjskie stanowisko, gdzie znajdowało się dwóch nieświadomych niczego żołnierzy. Następnie maszyna zawisła nieruchomo w powietrzu i wypuściła ładunek wybuchowy do rosyjskiego okopu.
Rosjanie musieli usłyszeć syk bomby, ponieważ natychmiast na oślep rzucili się do ucieczki. Nie mieli nawet czasu na wzrokowe zlokalizowanie bomby, co dla jednego z nich skończyło się najprawdopodobniej tragedią.
Nagranie z drona. Rosjanin wybrał najgorszą możliwą opcję
Mężczyzna wbiegł wprost na ładunek wybuchowy. Zgięty wpół (żeby nie dosięgły go kule przeciwników), zniknął w chmurze dymu. Prawdopodobnie zginął lub został ciężko ranny.
Drugi żołnierz miał więcej szczęścia. Wybrał przeciwny kierunek niż jego kolega i dzięki temu udało mu się uciec. Internauci zwracają uwagę, że uciekając, odrzucił też swój karabin.
Zwycięstwo także w wojnie psychologicznej. Ten, który uciekł, nie będzie zbyt chętny do kontynuowania walki - uważają internauci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.