Projektor pojawił się w obwodzie żytomierskim, w pobliżu granicy z Białorusią. To, co pokazuje, dobrze widać i słychać w przygranicznych regionach rządzonego przez Łukaszenkę kraju.
Na ekranie pokazuje się m.in. fragment przemówienia dyktatora Białorusi Aleksandra Łukaszenki, w którym obiecuje on wsparcie dla Rosji.
Pokazali Białorusinom prawdę
Białorusini mogą zobaczyć też prawdę o wojnie, różniącą się od tego, co pokazuje rosyjska propaganda. Pokazane są m.in. skutki ataków na ukraińskie miasta, dokonanych z terytorium Białorusi oraz zabitych w Buczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na filmiku widać, że ukraińscy strażnicy graniczni wywiesili biało-czerwono-białą flagę w pobliżu rzeki Żelon, która jest symbolem białoruskiej opozycji i symbolem sprzeciwu wobec prorosyjskich władz Białorusi.
Skarżą się na "prowokacje"
To nie pierwszy taki apel do Białorusinów na granicy z Ukrainą. W styczniu straż graniczna na Białorusi skarżyła się, że Ukraińcy rzekomo "pokazują pogranicznikom obraźliwe gesty". W lutym Białoruś poskarżyła się na "prowokacje ze strony Ukrainy".
Białoruskie służby poinformowały wówczas, że rzekomo osoby w niezidentyfikowanych mundurach wojskowych "grożą pogranicznikom". 12 marca białoruscy strażnicy graniczni powiedzieli, że strażnicy graniczni z Ukrainy ich zastraszają - rzekomo powiesili na granicy manekina w postaci armii rosyjskiej.
Czytaj także: Zmarł młody strażak. Adrian Jurek miał 22 lata
Białoruś wspiera wojnę Putina
Białoruś oficjalnie nie uczestniczy w wojnie w Ukrainie. Jednak terytorium tego kraju jest wykorzystywane dla ćwiczeń rosyjskich wojskowych oraz do ataków rakietowych na ukraińskie miasta, w tym na stolicę Ukrainy.
Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy przekazał w środę, że armia rosyjska planuje przerzucenie do Donbasu 2 tysięcy swoich wojskowych z 4 tysięcy znajdujących się obecnie na Białorusi. Dodał, że Rosja prowadzi rotację swych sił na Białorusi.