Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nagranie z Nowosybirska. Żołnierze robią to, kiedy dowódcy odwracają wzrok

Rosyjskie wojsko ma ogromne kłopoty z zapewnieniem swoim żołnierzom podstawowego wyposażenia. Wraz z ogłoszoną przez rosyjskiego dyktatora Władimira Putina "częściową" mobilizacją, w szeregach armii znalazły się tysiące poborowych. Z licznych relacji wynika, że żołnierze mają problem nawet z jedzeniem. Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące rodziny zmobilizowanych, które pod nieobecność dowódców przekazują żołnierzom paczki z żywnością.

Nagranie z Nowosybirska. Żołnierze robią to, kiedy dowódcy odwracają wzrok
Rosyjscy poborowi odbierają od rodzin paczki z jedzeniem (Twitter, Ministerstwo Obrony Ukrainy)

Przywódca Federacji Rosyjskiej Władimir Putin ogłosił w środę 21 września "częściową" mobilizację. Dyktator chce w ten sposób przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w zbrodniczej inwazji na Ukrainę. Trudno jednak mówić o tym, żeby był w stanie zapewnić poborowym komfortowe warunki służby.

W sobotę 1 października Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało w mediach społecznościowych szokujące nagranie z Nowosybirska. Widać na nim, że żywność muszą dostarczać zmobilizowanym ich rodziny.

Nowosybirsk. Bliscy przynoszą zmobilizowanym żołnierzom paczki z jedzeniem

Nagranie z rosyjskiego poligonu lotem błyskawicy obiegło sieć. Widać na nim poborowych znajdujących się na terenie oddzielonym płotem. Żołnierze wspinają się na ogrodzenie, żeby odebrać paczki z jedzeniem od najbliższych.

Klip ukazuje zmobilizowanych wojskowych, którzy mogą także porozmawiać przez chwilę ze swoimi rodzinami. Wszystko dzieje się pod nieobecność dowódców. Nie jest jasne, czy nie są świadomi takie procederu, czy też przymykają na niego oko.

Krewni zmobilizowanych żołnierzy przynoszą im jedzenie, gdy dowódcy nie patrzą. Hej, niech ktoś im powie, że jedzenie w ukraińskiej niewoli jest dużo lepsze, niż w rosyjskiej armii – podpisało klip na Twitterze Ministerstwo Obrony Ukrainy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Mobilizacja w Rosji. 300 tys. osób uciekło z kraju

Kreml stwierdził w oficjalnym komunikacie, że mobilizacja ogłoszona przez Władimira Putina ma objąć 300 tys. osób w wieku poborowym. Niezależne media wskazują, że liczba ta jednak będzie znacznie wyższa i może dojść nawet do 1,2 mln.

Rosyjskie protesty przeciwko mobilizacji zgromadziły niewielu uczestników. Zostały także szybko spacyfikowane przez służby. Większość osób obawiających się wysłania na front postanowiła uciec z kraju. Od czasu ogłoszenia decyzji prezydenta kraj opuściło blisko 300 tys. osób.

Obejrzyj także: Poborowi wkrótce na froncie. "Będą tam krótko - aż nie zginą"

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Szwecja. Z amerykańskiej ambasady zniknął baner wsparcia Ukrainy
Ukraiński urzędnik oburzony. Chodzi o decyzję Trumpa. "To szantaż"
Ukraiński poseł przewiduje. Tyle mogą wytrzymać bez wsparcia USA
Kartony pełne pączków na śmietniku. Warszawiacy oburzeni
"Nie może umrzeć". Przyjeżdżają z dalekich krajów i modlą się za Franciszka
Wiceprezydent USA o kłótni z Zełenskim. Tak się tłumaczył. "Zaatakował mnie"
Najlepsza strażaczka świata to Polka. Pochwaliła się medalem
"Masakra". Nagranie z ZOO w Łodzi. Orangutany cierpiały przez człowieka
Pierwsze bociany już w Polsce. Prawdziwa wiosna na Podkarpaciu
Skandal w serbskim parlamencie. Są ranni, jedna posłanka walczy o życie
Cała Polska zobaczyła, co zrobił na drodze. Taką opinię miał sołtys Kątów Rybackich
Kryzys w relacjach USA-Ukraina. Belgijskie media: "Kijów szykuje się na najgorsze"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić