Nagranie ze zdarzenia opublikowano na kanale "Stop Cham" na YouTube. Na drodze S5 pod Poznaniem, kilkaset metrów przed zjazdem na autostradę A2 na Poznań doszło do niebezpiecznego zderzenia z udziałem dwóch aut osobowych, w tym jednego z przyczepą- foodtruck.
Kierowca SUVa, który ciągnął za sobą przyczepę, poruszał się z prędkością 70 km/h. W pewnym momencie z tyłu najechała na niego rozpędzona do 120 km/h kobieta kierująca volvo.
Z informacji zawartych pod filmem wynika, że do wypadku doszło, gdy kierująca samochodem marki volvo sięgała po telefon, który upadł jej na podłogę. "Poszkodowana próbowała sama wydostać się z auta i krzyczała, że spadł jej telefon" - czytamy w opisie pod nagraniem.
Pod filmem pojawiło się już niemal tysiąc komentarzy. Internauci są zgodni co do tego, że zawinił brak zachowania odpowiedniej odległości między samochodami i używanie telefonu podczas jazdy. "Brak odległości plus nieśmiertelny telefon i bum" - czytamy w komentarzach. "Myślała, że w tym foodtrucku jest drive-thru" - żartują internauci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.