W Charkowie, w północno-wschodniej części Ukrainy, Rosjanie używają metod terrorystów, by zabić jak najwięcej ludzi, w tym cywilów. Około dwa tygodnie po rozpoczęciu wojny, Rosjanie decydowali się na bombardowanie miasta.
Czytaj także: Co się dzieje w Rosji? Auta FSB stanęły w płomieniach
Pod koniec kwietnia policja w Charkowie poinformowała o kolejnym okrucieństwie dokonanym przez rosyjskie wojska na Ukrainie. Okupanci torturowali i zastrzelili mężczyznę, który pomagał we wsi Husarywka w obwodzie charkowskim jako medyk. Odkryto też ślady innych zbrodni.
Od kilku dni pojawiają się jednak dobre informacje z tego regionu. Jak poinformował 1 maja sztab generalny Ukrainy, ukraińska armia odbiła z rąk rosyjskich cztery miejscowości na wschód od Charkowa.
Kolejną odzyskaną miejscowością jest wieś Mołodowa w obwodzie charkowskim. Położona jest około 40 km od miasta Charków.
Na krótkim filmiku widzimy ukraińskich żołnierzy, którzy po zdobyciu okupowanej wsi zawiesili żółto-niebieską flagę. - Chwała Ukrainie - mówią szczęśliwi żołnierze. Radości nie ukrywali także mieszkańcy małej miejscowości, którzy szczęśliwi są, że udało się przegonić armię rosyjską. Stojącym obok mieszkańcom z kolei aż trudno powstrzymać łzy wzruszenia. Sprawia to, że obok nagrania nie da się przejść obojętnie.
Charków w rękach Rosjan
Rosyjskie siły okupacyjne kontynuują nielegalne działania na okupowanych terytoriach obwodu charkowskiego. Według dostępnych informacji rosyjski wróg przymusowo deportuje ludność na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.