Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tarnowie pochwaliła się swoim najnowszym nabytkiem. Przed wejściem do kościoła stanął ofiaromat — automat, dzięki któremu wierni będą mogli złożyć ofiary na "elektroniczną tacę". Jak podkreślają duchowni, jest to odpowiedź na prośby parafian, zwłaszcza tych młodszych.
Wierni często nie mają gotówki
Ks. Adam Nita, proboszcz tarnowskiej katedry powiedział "Gazecie Krakowskiej", że wierni często nie mają gotówki, a chcą wesprzeć swoją parafię. Dodaje jednak, że większość parafian jest starsza i może nie używa tak często karty oraz woli w tradycyjny sposób złożyć ofiarę na tacę.
[Młodzi wierni - przyp. red.] tłumaczyli, że bardzo rzadko używają gotówki i przed wejściem do kościoła najpierw idą do bankomatu, żeby wybrać pieniądze, by móc dać na składkę – mówi ks. Nita.
Czytaj także: "Boję się księży". Porażający list do papieża Franciszka
Parafię mogą wesprzeć również turyści
Duchowni podkreślają, że dzięki najnowszemu nabytkowi kościoła złożyć ofiarę na rzecz parafii może każdy chętny — na przykład odwiedzający katedrę turyści. Automat został dostosowany również dla potrzeb osób zza granicy — oprócz polskiej wersji językowej treść dostępna jest też po angielsku i po niemiecku.
Często jest tak, że turyści zagraniczni nie mają przy sobie polskiej gotówki, a karta może ułatwić im przekazanie ofiary - tłumaczy ks. Adam Nita.
Można wpłacić od 5 do 100 zł
Osoby odwiedzające katedrę mogą wybrać wysokość kwoty, którą chcą wpłacić. Najniższa to 5 zł, a najwyższa - 100 zł. Można też złożyć ofiarę w postaci 10 zł, 20 zł, 50 zł oraz 70 zł. Duchowni zapewniają, że składane na elektrofoniczną tacę ofiary zostaną przeznaczone na utrzymanie katedry, działalność parafii oraz osób potrzebujących pomocy.