Do napadu na kantor doszło w środę, 17 kwietnia w wielkopolskiej Chodzieży. Około godz. 14:00 mężczyzna wszedł do kantoru znajdującego się przy rynku, w centrum miasteczka.
Jak przekazał nadkom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji w rozmowie z PAP, rabuś zagroził kasjerce nożem i zażądał od niej wydania pieniędzy.
Kobieta oddała gotówkę, a gdy napastnik wyszedł, wybiegła za nim i zaalarmowała przechodniów - wyjaśnił policjant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skuteczna interwencja przechodnia
Złodziej nie spodziewał się, że szybko straci nieuczciwie zdobyte pieniądze. Jeden z przechodniów usłyszał krzyki kasjerki, ruszył w pościg za sprawcą i odebrał zaskoczonemu rabusiowi skradzioną gotówkę - 12 600 zł. Niestety, złodziej zdołał uciec.
Mężczyźnie nie udało się zatrzymać sprawcy. Obecnie cały czas prowadzimy jego poszukiwania - poinformował nadkom. Maciej Święcichowski.
W poszukiwaniach napastnika uczestniczą funkcjonariusze z Chodzieży, którzy wspierani są przez policjantów z Piły.
Z informacji przekazanych przez funkcjonariusza wynika, że w związku z napadem nikt nie został ranny.
Jak przypominają lokalne media, w ostatnim czasie w Wielkopolsce doszło do dwóch napadów, podczas których zrabowano gotówkę. Jeden z nich miał miejsce na parkingu przy dworcu kolejowym w Poznaniu, a drugi - na parkingu przy ul. Grobla. Nadal nie zatrzymano sprawców tych przestępstw.