Byli w Londynie - naruszyli chińską przestrzeń?
Josh i Archie postanowili zakupić balon do wypełnienia helem. Zainstalowali na nim kamerę GoPro, napełnili helem a następnie...wypuścili nad ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej w Londynie.
Myśleliśmy, że biorąc pod uwagę, że Chińczycy są takimi fanami tych balonów, że by im się to spodobało – powiedział Josh Pieters, jeden z pranksterów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To miała być ich odpowiedź na spór między USA i Chinami, który rozpoczął się kilka tygodni temu. Wówczas Stany Zjednoczone zestrzeliły niezidentyfikowany obiekt który, ich zdaniem, był chińskim balonem szpiegowskim. To doprowadziło do międzynarodowego skandalu dyplomatycznego, podczas gdy sami chińscy urzędnicy stwierdzili, że był to balon meteorologiczny, który dokonywał pomiarów i po prostu zboczył ze swojej trasy.
Widzieliśmy, jak balon został zestrzelony w USA, więc pomyśleliśmy, że jeśli Chiny mogą szpiegować Zachód, to dlaczego Zachód nie może szpiegować Chin? Lot do Chin zająłby trochę czasu i jest drogi, więc pomyśleliśmy, jaki jest łatwiejszy sposób, a mianowicie przelecieć balonem nad ambasadą, ponieważ technicznie rzecz biorąc, to Chiny - mówił Pieters.
Nie jest to do końca prawdą - teren ambasady jest terenem objętym jurysdykcją tego państwa, ale także państwa w jakim się znajduje. Także nie jest to obszar eksterytorialny, więc przestrzeń powietrzna nad ambasadą nie należała do Chin.
Panowie zamieścili nagranie ze swojego wyczynu na TikToku. Okazało się, że ich balon bez problemu wleciał nad ambasadę. Kamera nagrała nawet okna budynku na najwyższych piętrach.
Internauci zniesmaczeni
Nagranie udostępnione przez Josha i Archiego na TikToku ma już ponad milion wyświetleń. Jednak nie wszystkim ten żart się spodobał.
Bracie wy próbujecie rozpętać wojnę! - zauważył jeden z internautów.
Czytaj także: UFO nad USA? Jest reakcja Elona Muska
Starajcie się nie wywołać skandalu dyplomatycznego - zaapelowała internautka.
Czy mi się wydaje, czy moje pokolenie nie rozumie na jak cienkim lodzie balansuje teraz świat - zastanawiał się kolejny użytkownik TikToka.
Pranksterzy uwiecznili kamerą mężczyznę, który na jednym z balkonów ambasady prowadził poważną rozmowę. Jednak ich wybryki szybko się zakończyły - na miejsce przyjechała policja i kazała im spuścić powietrze z balonu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.