Ajman az-Zawahiri zmarł w Afganistanie prawdopodobnie z przyczyn naturalnych. Był prawą ręką Osamy bin Ladena, a później także jego następcą. Przywódca Al-Kaidy miał 69 lat.
Czytaj także: Al-Kaida grozi Macronowi. Potężna odpowiedź Francji
Ostatni raz pojawił się w wideo nagranym z okazji rocznicy ataków z 11 września na WTC. Jego śmierć, jeśli zostanie potwierdzona, może przynieść wiele problemów Al-Kaidzie. Co najmniej dwóch wyższych rangą członków, którzy mogliby zastąpić Zawahira, zostało niedawno zabitych.
Przywódca Al-Kaidy nie żyje
Gazeta Arab News kontaktowała się z co najmniej czterema źródłami w Pakistanie i Afganistanie, aby potwierdzić śmierć następcy Osamy bin Ladena. Dwie osoby powiedziały nieoficjalnie, że umarł. Reszta powstrzymała się od jakiegoklwiek komentarza.
[Zawahiri] zmarł w zeszłym tygodniu w Ghazni. Zmarł na astmę, ponieważ nie był formalnie leczony - donosi jedno ze źródeł Arab News.
Według innych źródeł przywódca ugrupowania miał problemy z nerkami i zmarł, ponieważ nie było możliwości wykonania dializy. Z kolei amerykańscy urzędnicy powiedzieli Associated Press, że nie mogą potwierdzić doniesień o śmierci Zawahiriego.
Czytaj także: Dowódca Al-Kaidy zabity przez Izrael? Iran zaprzecza
Wśród czołowych bojowników, którzy wciąż są na wolności i mogą zastąpić Zawahiriego, jest Saif Al-Adl. Adl znajduje się na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów FBI od jej powstania w 2001 roku. Departament Stanu oferuje 10 milionów dolarów za informacje o jego lokalizacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.