Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Nastolatka bawiła się w chowanego. Sąsiad strzelił jej prosto w głowę

112

Grupa nastolatków bawiła się w chowanego na świeżym powietrzu. W pewnym momencie weszli na posesję należącą do Davida Doyle'a. Młodzi nie wiedzieli, że popełnili błąd, który będzie kosztował ich koleżankę zdrowie. Została postrzelona w tył głowy.

Nastolatka bawiła się w chowanego. Sąsiad strzelił jej prosto w głowę
David Doyle strzelił 14-latce w tył głowy. Dziewczyna bawiła się ze znajomymi w chowanego w okolicy przedstawionej na zdjęciu (Calcasieu Parish Sheriff, kadr z telewizji KPLC)

Jak informuje "New York Post", dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Starks w stanie Luizjana. To niewielka miejscowość nieopodal granicy z Teksasem. Funkcjonariusze policji udali się na miejsce po otrzymaniu zawiadomienia o strzelaninie.

Sąsiad postrzelił nastolatkę w tył głowy

Jak potwierdził rzecznik miejscowego biura szeryfa, w okolicy miejsca zdarzenia bawiło się kilkoro nieletnich. W tym – późniejsza ofiara 58-letniego sąsiada. Dziewczyna w pewnym momencie wybrała na kryjówkę miejsce, które znajdowało się już na posesji Davida Doyle'a.

Jak później zeznał David Doyle, miał zauważyć na swojej posesji "cienie". Widok obcych skłonił 58-latka do wejścia do domu, jednak cały czas monitorował sytuację na podwórku. Gdy dostrzegł uciekającą grupę, zaczął strzelać i w ten sposób nieświadomie trafił w tył głowy 14-letnią ofiarę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Jak policja szuka zwłok? Istnieją różne metody

Ku radości wszystkich okazało się, że 14-latka przeżyła postrzał. Została przetransportowana do miejscowego szpitala, a lekarze potwierdzili, że odniesione w wyniku strzelaniny obrażenia nie zagrażają jej życiu. Bliscy dziewczyny podali do wiadomości publicznej, że obecnie dochodzi do zdrowia.

Strzelanina miała miejsce w ślepej uliczce, przy której mieszczą się tylko trzy domy. Należą one do podejrzanego 58-latka, 14-latki oraz jej krewnych. Sam David Doyle został aresztowany i usłyszał zarzut pobicia, cztery zarzuty napaści z użyciem broni palnej oraz nielegalne strzelanie z broni palnej.

David Doyle obecnie pozostaje osadzony w policyjnym areszcie. 58-latek może wyjść na wolność tylko pod warunkiem uiszczenia kaucji w wysokości 300 tys. dolarów (ponad 1 245 650 zł).

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić