W piątek, 12 stycznia przed godziną 22 do sklepu sieci Żabka przy ulicy Kochanowskiego w Oleśnicy weszła nastolatka, która chciała kupić napój energetyczny. Zgodnie z nowymi przepisami ekspedientka zapytała dziewczynę o okazanie dowodu osobistego.
Prośba sprzedawczyni rozwścieczyła młodą kobietę. Zaczęła wyzywać i grozić pracownicy sklepu Żabka. Po chwili do sklepu wtargnął znajomy nastolatki. Oboje z pięściami rzucili się na obsługę sklepu.
Jak ustalił portal MojaOleśnica, pracownik sklepu został dotkliwie pobity i ma liczne obrażenia głowy. "Napastnik nie przestawał zadawać ciosów nawet wtedy, gdy jego ofiara ledwo trzymała się na nogach. Przedstawicielka sklepu użyła gazu, ale to nie ostudziło bandyty. Za to została uderzona w twarz. Na koniec sprawca ukradł piwo i razem ze znajomą uciekli z miejsca zdarzenia" - relacjonował lokalny portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sobotę, 13 stycznia policja zatrzymała sprawców napadu. Okazało się, że napastnicy, którzy brutalnie pobili pracowników Żabki są niepełnoletni.
- Nieletni w momencie zdarzenia mieli po rocznikowo po 17 lat, ale nie ukończyli ich, więc odpowiadają jako osoby nieletnie. Trafili do izby dziecka z podejrzeniem o dokonanie rozboju - przekazała nam st. asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
W poniedziałek 15 stycznia policja poinformowała, że zgodnie z decyzją sądu nieletni sprawcy pobicia zostali wypuszczeni na wolność.
- Decyzją sądu rodzinnego i nieletnich, w niedzielę nastolatkowie zostali zwolnieni - poinformowała Bernadeta Pytel z oleśnickiej policji.
Zwróciliśmy się z zapytaniem do rzecznika sądu o powodach takiej decyzji wobec nastolatków. Wciąż czekamy na odpowiedź w tej sprawie.