Sprawę nagłośnił portal Pleszew24.info. Jeden z rodziców dziecka uczęszczającego do Publicznego Przedszkola w Gołuchowie twierdzi, że jedna z nauczycielek "znacząco przekracza swoje kompetencje i przyjęte granice". Według relacji rodzica, kobieta ma zastraszać i szarpać dzieci.
Dzieci się jej boją. Krzyczy na nie. Na przykład mówi, że mają sobie przeczyścić uszy "szczotką do ubikacji" - napisał w liście do redakcji portalu Pleszew24.info rodzic jednego z przedszkolaków.
Rodzice alarmują, że problem trwa już kilka miesięcy. Pierwszy przypadek niepokojącego zachowania nauczycielki rodzice zgłaszali dyrekcji przedszkola w styczniu br. Następnie zgłosili sprawę do kuratorium.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z ich relacji wynika, że nie otrzymali wyników kontroli z kuratorium, zapewniono ich jedynie, że "wszystko jest w porządku".
Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gołuchowie Katarzyna Maciejewska w rozmowie z portalem Pleszew24.info zapewnia, że zrobiła wszystko, co należy do jej kompetencji, aby sprawę wyjaśnić.
Zaniepokojeni zachowaniem nauczycielki rodzice zgłosili sprawę również do Prokuratury Rejonowej w Pleszewie. Ponadto wójt Gołuchowa zapewnia, że jest już umówiony na rozmowę z dyrekcją szpitala, by porozmawiać o zgłoszeniach rodziców.
Obecnie nauczycielka, na którą skarżą się rodzice przebywa na zwolnieniu. - W miniony poniedziałek odbyło się zebranie rodziców jednej z grup. Prowadząca je nauczycielka przekazała, że rodzice sygnalizowali znów problem, o którym mówimy, czyli że są zaniepokojeni zachowaniami tej pani. Muszę się przyjrzeć tym nowym faktom - mówi portalowi dyrektorka przedszkola.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.