Do molestowania chłopca doszło w szkole średniej w Elizabethtown w stanie Pensylwania. W toku śledztwa wyszło na jaw, że Megan Carlisle dokładnie zaplanowała zbliżenie z młodszym o 22 lata uczniem. Aby zostać z podopiecznym sam na sam, nauczycielka kazała mu zostać po lekcjach, rzekomo za karę.
Nauczycielka molestowała ucznia. Użyła podstępu, by go zwabić
W trakcie odbywania przez ucznia kary Megan Carlisle zaczęła go napastować, dążąc do zbliżenia. Nauczycielka kontynuowała proces uwodzenia ofiary także po wyjściu 15-latka ze szkoły, wysyłając mu nagrania, na których była naga. Posłużyła się przy tym popularną aplikacją Snapchat.
Megan Carlisle wysyłała niedopuszczalne wiadomości nie tylko do swojego ucznia, lecz także jego starszego o rok kolegi. To nie był jedyny raz tego dnia, gdy 37-latka zainicjowała zbliżenie z podopiecznym. Do następnego kontaktu z 15-latkiem doszło w aucie zaparkowanym na pustym parkingu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Otrzymała tytuł "nauczycielki roku". Wykorzystywała nastoletniego ucznia
Po wszystkim nauczycielka wręczyła chłopcu pieniądze na jedzenie, kupiła mu również olejki do e-papierosa. Ostatecznie jednak policja została zaalarmowana o zachowaniu nauczycielki, a jako dowód w śledztwie wykorzystano m.in. zrzuty ekranu jednoznacznych wiadomości od 37-latki, wykonane przez kolegę 15-latka.
Jak podkreśla New York Post, obaj nastolatkowie nie byli jedynymi ofiarami Megan Carlisle. W toku postępowania okazało się, że 37-latka regularnie rozsyłała licealistom zdjęcia i filmy o charakterze erotycznym. Wciąż nie udało się ustalić pełnej liczby pokrzywdzonych.
Sama Carlisle została aresztowana i obecnie pozostaje w więzieniu hrabstwa Lancaster. Postawiono jej zarzuty niedobrowolnego i odbiegającego od normy stosunku płciowego, ustawowej napaści na tle seksualnym, rozpowszechniania materiałów seksualnych wśród nieletnich i niezgodnego z prawem kontaktu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.