35-letnia kobieta sypiała z 17-letnim chłopakiem - swoim uczniem. 17-latek z Wisconsin godził się na to, bo jak twierdzi - "był i wciąż jest zakochany".
O całej sprawie powiadomiono organy ścigania, a także władze szkoły Portage High School, które zwolniły nauczycielkę. Teraz 35-latka stanie przed sądem. Jak podaje Daily Mail, grozi jej 12 lat więzienia.
Do mediów wyciekły szczegóły sprawy, z których wynika, że 35-latka dwukrotnie dokonała tego nielegalnego czynu - za obopólną zgodą. Jak wyznała na komendzie, uświadomiła bowiem nastolatka, w czym będą uczestniczyć, i że jest to karalne. Oboje "zdecydowali się złamać prawo".
Czytaj także: Prawa ręka Kim Dzong Una. Dyktator namaścił zastępcę
Matka 17-latka liczy na sprawiedliwość
Matka 17-latka jest, w przeciwieństwie do swojego syna, wdzięczna osobie, która wiedziała o kontaktach seksualnych nauczycielki i chłopca, że postanowiła zgłosić sprawę na policję. Ma nadzieję, że zostanie położony kres całej sprawie.
Cieszę się, iż osoba, która zgłosiła niewłaściwy związek, postąpiła jak trzeba - mówi w rozmowie z Daily Mail.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.