Śmiertelność wirusa Nipah wynosi nawet 75 procent, co oznacza, że jest dużo wyższa niż w przypadku koronawirusa wywołującego COVID-19. Wirus przenoszony jest przez nietoperze owocowe i powoduje m.in. obrzęk mózgu, drgawki i wymioty.
Eksperci obawiają się, że wirus Nipah może wywołać kolejną pandemię z powodu wysokiego wskaźnika mutacji. Doktor Veasna Duong z Wydziału Wirusologii Instytutu Pasteura w Battambang w Kambodży w rozmowie z agencją informacyjną A24 sugeruje, że wirus Nipah może być bardzo niebezpieczny dla populacji ludzkiej.
Moim zdaniem wirus ten znajduje się w pierwszej piątce patogenów do wywołania kolejnej pandemii - mówi naukowiec.
Wystarczy tylko, by wirus przedostał się na ludzi i rozprzestrzenił się jak dziki pożar wśród ludzi, a my nie będziemy w stanie go zatrzymać i kontrolować jego rozprzestrzeniania się - mówi Duong.
Doktor Duong dodał, że "na szczęście wirus Nipah wydaje się powodować sporadyczne wybuchy epidemii i ograniczoną transmisję wirusa z człowieka na człowieka, ale jeśli w przyszłości wirus ten będzie przenosił się tak skutecznie jak koronawirus, będzie to znacznie większa katastrofa niż COVID-19".
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) śmiertelność wirusa Nipah wynosi od 40 do 75 procent, znacznie więcej niż w przypadku COVID-19. Wirus Nipah ma okres inkubacji do 45 dni, co oznacza, że zakażona osoba może przez dłuższy czas nieświadomie zakażać innych.
Czytaj także: WHO o AstraZeneca. Nie mają wątpliwości
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.