Kolumbijskie władze na lotnisku w Bogocie przechwyciły setki pająków, które miały trafić do Europy. Za przemyt odpowiada dwóch Niemców. W ich bagażach znaleziono plastikowe pojemniki, w których znajdowało się 232 pająków tarantuli, 9 pajęczych jaj, skorpion z siedmioma młodymi, a także 67 karaluchów.
Pająki i skropiony w bagażach dwóch Niemców
Nie mieliśmy przemytu ptaszników tej wielkości od 2018 roku, a największą, jaką mieliśmy w tym roku, były płetwy rekina – powiedziała w oświadczeniu sekretarz ds. środowiska w Bogocie, Carolina Urrutia.
Niemcy tłumaczyli, że chcieli przewieźć pająki w celach naukowych. Wszystkie okazy miały trafić na uniwersytety i do laboratoriów, gdzie zostałyby przebadane przez specjalistów. Władze prowadzą w tej sprawie śledztwo, nie zdecydowano jeszcze co stanie się z pająkami.
We wrześniu kolumbijskie władze skonfiskowały 3493 płetw rekinów. Pochodziły od około 900 - 1000 rekinów. Płetwy miały być nielegalnie przemycone do Hongkongu. Kolumbia, która jest jednym z kilkunastu krajów świata, który może pochwalić się dziesiątkami tysięcy różnych gatunków pajęczaków i owadów. Tylko w 2021 r. skonfiskowano ponad 11 tys. nielegalnie przewożonych okazów.