pogoda
Warszawa
20°
aktualizacja 

Nawalnego zabił skrzep krwi? "Mało prawdopodobne". Lekarz mówi dlaczego

Nie żyje lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny. 47-latek zmarł w tajemniczych okolicznościach w piątek, 16 lutego w kolonii karnej na północy Rosji. Propagandyści od razu zaczęli sugerować, że przyczyną zgonu prawnika była... zakrzepica. Do tych doniesień odniósł się już Aleksander Połupan, lekarz pomagający opozycjoniście tuż po brutalnej próbie jego otrucia.

Nawalnego zabił skrzep krwi? "Mało prawdopodobne". Lekarz mówi dlaczego
Aleksiej Nawalny nie żyje. Tak sprawę komentuje lekarz, który opiekował się nim po zatruciu. (Getty Images, 2019 Anadolu Agency)

Informacje o śmierci Aleksieja Nawalnego dotarły do Polski w piątek, 16 lutego 2024 roku. Tego dnia 47-latek, który był więziony w kolonii karnej w Charpie (Jamalsko - Nieniecki Okręg Autonomiczny na Północy Rosji), miał się źle poczuć w trakcie spaceru.

Według doniesień Nawalny nagle stracił przytomność. Wkrótce przestał też oddychać. Na pomoc rzekomo wezwano ratowników medycznych. Ci przez dłuższy czas prowadzili u niego resuscytację krążeniowo - oddechową. Niestety, opozycjonisty nie udało się uratować.

Nawalnego zabił skrzep krwi? Jego lekarz nie ma żadnych wątpliwości

Choć powody zgonu Nawalnego wciąż są mocno niejasne, to niektóre źródła (np. rosyjski kanał propagandowy RT), donoszą już, iż u mężczyzny wystąpiła zakrzepica. Nie ma jednak na to żadnych dowodów. Na czym dokładnie polega ta choroba układu krążenia?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjskie służby więzienne: Aleksiej Nawalny ma trafić do szpitala
NA ŻYWO

Otóż u cierpiących na tę przypadłość niejednokrotnie skrzep krwi odrywa się od ściany naczynia krwionośnego i wraz z krwią wędruje prosto do serca oraz tętnicy płucnej. Gdy dojdzie do jej zablokowania, następuje nagłe zatrzymanie krążenia oraz oddychania, a w następstwie śmierć.

Temat rzekomego skrzepu krwi, który mógł zabić Nawalnego, skomentował już ostro i stanowczo w rozmowie z rosyjską "Meduzą" lekarz Aleksander Połupan. Przypomnijmy. Specjalista ten wchodził w skład konsylium, jakie badało opozycjonistę po silnym zatruciu (dokonanym przez rosyjskie służby specjalne).

(...) to mało prawdopodobne, aby to była przyczyna jego śmierci. (...) propagandyści od razu zaczęli pisać o zatorze, a bez sekcji zwłok nie da się tego stwierdzić. Mogliby powiedzieć "nagłe zatrzymanie krążenia", ale chorobę zakrzepowo-zatorową można wykazać jedynie podczas sekcji zwłok. Nie ma innych metod - podał dosadnie Połupan.

Lekarz zaznaczył też, że kiedy ostatni raz badał Nawalnego, ten absolutnie "nie był w grupie ryzyka choroby zakrzepowo-zatorowej". - Jakiś czas temu skarżył się na problemy z plecami, ale absolutnie nie zagrażają one życiu, a jedynie powodują dyskomfort - wskazał dla "Meduzy".

Dawno, dawno temu Nawalny walczył z zapaleniem płuc. Jednak ostatnio nie miał żadnych ostrych chorób. Po zatruciu nowiczokiem wystąpiła neuropatia, ale jest to typowe - wyjaśnił specjalista.

Aleksander Połupan wyraził też swoje obawy w rozmowie z "Meduzą". - Mogą zrobić wszystko, nawet sfałszować protokół sekcji zwłok Nawalnego. I nikt nie będzie w stanie niczego udowodnić - skwitował.

Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kupiła wymarzony dom bez pozwoleń. Grozi mu rozbiórka
Druga dama USA stała się gwiazdą. Wszystko przez wizytę w Indiach
Wyjechał na drogę kosiarką. Szybko tego pożałował
Rodzice nie chcą czterolatka. Szukają dla niego domu. Jest pilny apel
Zaatakował dwie Niemki. Agresywny Polak zatrzymany
Szef ukraińskiego MSZ stawia sprawę jasno. Presja na Rosję, nie na Kijów
Gromadzili się przed świątynią od świtu. Wierni ściągają do Watykanu
ChatGPT zdiagnozował u niej raka krwi. Lekarze potwierdzili rok później
Zuchwała kradzież na dworcu kolejowym. Bagaż był warty 40 tys. złotych
Wakacje bez tłumów? To możliwe. Sprawdź turystyczne perełki poza utartymi szlakami
Kształtem przypominają torpedy. Ekspert wyjaśnia czym są
Niemowlę zamknięte w aucie. Dramatyczne chwile na Mazowszu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić