Koszt dzierżawy stoisk na Krupówkach i Gubałówce - w miejscach, gdzie codziennie przewijają się tysiące turystów - nigdy nie był niski, ale niedawno Zakopiańskie Centrum Kultury zdecydowało o podniesieniu cen dzierżawy stoisk o 20 proc.
Jak poinformowała zakopiańska "Gazeta Wyborcza", w praktyce oznacza to, że miesięczna stawka dzierżawy stoisk regionalnych wzrośnie nawet o 3 tys. zł. Według lokalnych władz, podwyżka ma związek z trudną sytuacją budżetową Zakopanego. Dzięki dochodom z dzierżawy, do budżetu miasta miałoby trafić ponad 3 mln. zł.
Z Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Zakopanego wynika, że ceny za stoiska na Krupówkach miałyby wynieść od 5 000 do 12 355 zł miesięcznie. Droższa jest Gubałówka, gdzie za dzierżawę trzeba zapłacić od 5 800 do 15 101 zł miesięcznie. Czyżby wysokie ceny zniechęciły potencjalnych dzierżawców?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informuje "Gazeta Krakowska", w połowie czerwca okazało się, że nie na wszystkie stoiska znaleźli się chętni. Ogłoszono drugi przetarg, tym razem obniżona została cena wywoławcza. Po drugim przetargu większość stoisk znalazła nabywców.
Oscypki znowu będą droższe?
Gdy koszty dzierżawy rosną, sprzedawcy oscypków też muszą podnosić ceny. Beata Majcher, dyrektor ZCK twierdzi jednak, że tym razem klienci nie mają powodów do obaw. Jak zapewniła, oscypki nie zdrożeją, co więcej, turyści, którzy zdecydują się na większe zakupy, będą mogli liczyć na zniżkę.
Oscypki nie zdrożeją, Turyści, którzy odwiedzą Zakopane latem, mogą liczyć na starą cenę i upusty przy większych zakupach produktów regionalnych. Jesteśmy w trakcie rozmów z dzierżawcami ws. promocji produktów regionalnych i poprawy warunków ich pracy, to wymaga zaplanowanych już rozmów z UMZ – powiedziała Beata Majcher, cytowana przez "Gazetę Krakowską".
Obecnie za przysmak, z którego słyną górale, trzeba zapłacić od 10 do 65 złotych.