Nawet 5 tysięcy kary. Mieszkańcy osiedli rzadko wiedzą o tym zapisie

Cisza nocna to pojęcie znane każdemu mieszkańcowi osiedla, któremu przyszło żyć z innymi osobami w bliskim sąsiedztwie. Gdy za ścianą trafi się nam miłośnik głośnych imprez do białego rana służby mogą ukarać go naprawdę dotkliwym mandatem. Warto wiedzieć co na ten temat mówią przepisy.

Kary za łamanie ciszy nocnej mogą być dotkliweKary za łamanie ciszy nocnej mogą być bardzo dotkliwe
Źródło zdjęć: © pexels

Godziny, w jakich w trosce o dobre sąsiedztwo powinniśmy zachować ciszę, by nie przeszkadzać innym obowiązują od 22 do 6 rano.

W tym czasie lepiej powstrzymać się od wszelkiej działalności, która jest głośna i może utrudniać życie innym osobom, szczególnie, że za nieprzestrzeganie ciszy nocnej mogą tam grozić wysokie mandaty.

Niewiele osób wie, że w polskim prawodawstwie nie ma zapisu, który definiowałby precyzyjnie czym jest cisza nocna. Istnieje jednak szereg zapisów odnoszących się do sposobów jakimi można utrudniać spokój sąsiadom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bielsko-Biała. Mieszkańcy walczą z naruszaniem ciszy nocnej

Jednym z nich jest artykuł 51. Kodeksu Wykroczeń, który mówi o karach pieniężnych za zakłócanie nocnego odpoczynku innym osobom.

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny - czytamy w KW.

A jakie kary w tym zakresie przewiduje Kodeks Wykroczeń? W wypadku grzywny mogą być one naprawdę dotkliwe. Maksymalny mandat, jaki możemy dostać za zbyt głośne i uciążliwe dla innych osób zachowanie, może sięgnąć nawet kwoty 5 tysięcy złotych.

W sytuacjach gdy wizyty policji, upominanie oraz kary pieniężne nie przynoszą oczekiwanego skutku, a zakłócanie ciszy nocnej wciąż się powtarza, sąd może orzec nawet karę aresztu.

Osoba uporczywie zakłócająca ciszę nocną większej liczbie osób może stracić wolność na okres od 5 do 30 dni. Często w takich przypadkach wzywana jest policja, która interweniuje w sposób zdecydowany. I wówczas kary uniknąć się już nie da.

Wybrane dla Ciebie
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"