2 grudnia doszło do dramatycznego wypadku, który poruszył nie tylko lokalną społeczność, ale także całą Polskę. To m.in. z powodu wpisu prezydenta Andrzeja Dudy na Twitterze, który złożył kondolencje rodzinie i druhom z OSP w Czernikowie.
Pęka serce, kiedy giną Ci, którzy swoją pracą i służbą nieśli pomoc i poświęcali się dla innych - brzmiał fragm. wpisu prezydenta.
Strażacy otrzymali wezwanie rano, przed g. 5. Ruszyli na akcję ws. pożaru sadzy w kominie. Niestety, pokonując drogę wozem strażackim, wkrótce zderzyli się z tirem.
Policja apeluje o pomoc. Potrzebni świadkowie zdarzenia w Czernikowie
Póki co policja przesłuchała jedynie kierowcę tira, a także jednego z poszkodowanych. Jak na razie treści ich zeznań nie ujawniono. Policja apeluje do pozostałych świadków, jeśli tacy istnieją, o to, aby zgłosili się na komisariat w Dobrzejewicach lub do komendy miejskiej policji w Toruniu.
W wypadku zginęli: 30-letnia druhna i 62-letni druh, kierowca wozu strażackiego. W samochodzie byli jeszcze inni strażacy, którzy trafili do szpitali - m.in. w Toruniu i Lipnie.
Przyczyny wypadku nie są znane. Policja próbuje ustalić szczegóły, m.in. analizując, czy sygnalizacja w tym miejscu działała w odpowiedni sposób. Wiadomo, że pojazd, w którym znajdowali się strażacy, wyjeżdżał właśnie z drogi podporządkowanej. Natomiast tir jechał drogą krajową nr 10 w kierunku Warszawy, podaje RMF FM. Na terenie całej gminy Czernikowo trwa teraz żałoba, która zakończy się do 5 grudnia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.