Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nawoływali do palenia Żydów. Miasto: Nie było podstaw, by rozwiązać zgromadzenie

43

Przebieg wiecu organizowanego przez Braci Kamratów na krakowskim kopcu Krakusa w Święto Niepodległości będzie analizowany pod kątem propagowania faszyzmu i nienawiści do mniejszości narodowych. Organizacje żydowskie pytają: gdzie byli przedstawiciele miasta?

Nawoływali do palenia Żydów. Miasto: Nie było podstaw, by rozwiązać zgromadzenie
Spotkanie Braci Kamratów w Krakowie 11.11.2022 (Agencja Wyborcza.pl, Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl)

Przebieg zgromadzenia opisała "Gazeta Wyborcza". Uczestnicy wiecu organizowanego w Święto Niepodległości przez ruch Rodaków Kamratów wznosili okrzyki na cześć swojego przywódcy Wojciecha O. o pseudonimie "Jaszczur". Przypomnijmy: założyciel ruchu na wiecu był nieobecny, bo rozpoczął właśnie odsiadkę wyroku za publiczne nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym i znieważenia członków narodu żydowskiego z powodu przynależności narodowościowej.

Jednak wyrok na Wojciechu O. nie przeszkodził w powtórnym wygłaszaniu antysemickich haseł przez zgromadzonych, ani nawoływaniu przez nich do nienawiści. Jak mówi cytowany przez "Gazetę Wyborczą" doktor Sebastian Rejak, dyrektor Biura American Jewish Committee na Europę Środkową (AJC CE):

Ludzie, którzy zgromadzili się w Krakowie, byli dumni z tego, co wydarzyło się w ubiegłym roku. Podczas tego kilkugodzinnego seansu nienawiści wielokrotnie padały hasła, które należy uznać za nawołujące do nienawiści na tle narodowościowym. Były aluzje do wykorzystywania pieców do palenia Żydów. Wypowiadanie takich słów w Krakowie, kilkadziesiąt kilometrów od Auschwitz-Birkenau, nie pozostawia złudzeń, że te aluzje były oczywiste.

Dyrektor AJC CE dodaje, że prawnicy analizują treści wygłaszane na wiecu pod kątem tego, czy spełniają przesłanki przestępstw z artykułów 256 i 257 KK. I dodaje, że podczas takiego wydarzenia powinni być obecni obserwatorzy z ramienia miasta.

Brak jednoznacznej reakcji zarówno ze strony władz lokalnych, jak i centralnych, jest trudny do zrozumienia - komentuje Rejak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marek Jakubiak o antysemityzmie na Marszu Niepodległości

A poproszona przez "GW" o komentarz Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego odpowiada, że "obecni na wiecu przedstawiciele magistratu nie stwierdzili incydentów, które dawałyby podstawy do rozwiązania zgromadzenia".

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić