Umiejętności miał niewielkie, ale chęci, by się popisać — ogromne. 20 listopada 19-letni kierowca driftował na rondzie w Zielonej Górze, narażając przy tym innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo. 19-latek sądził, że pozostanie bezkarny, ale jego popisy zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Na nagraniu widać, że młody kierowca wielokrotnie próbował wprowadzić swoje auto w poślizg. — Umiejętności kierującego są niewielkie, bo wprowadzenie auta w poślizg sprawia mu trudności — skomentowali zielonogórscy policjanci.
19-latek został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł, a jego ''wyczyny'' policja opublikowała w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
19-latek potrącił 15-latkę
Można by pomyśleć, że to kosztowna i bolesna lekcja dla niedoświadczonego kierowcy. Niestety niespełna dwa tygodnie później okazało się, że 19-latek wcale nie uczy się na błędach.
O zielonogórskim kierowcy znów zrobiło się głośno. Tym razem dlatego, że potrącił młodą dziewczynę. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło zaledwie 9 dni po pierwszym incydencie, na ul. Modrzewiowej w Zielonej Górze.
Przybyli na miejsce policjanci z Zespołu Obsługi Zdarzeń Drogowych ustalili, że młody mężczyzna kierujący BMW nie dostosował prędkości do panujących warunków, wpadł w poślizg i nie potrafiąc zapanować nad pojazdem, potrącił jego tylną częścią, idącą do szkoły nastolatkę. Podczas czynności, policjanci rozpoznali młodego mężczyznę, który około 2 tygodnie wcześniej został ukarany za driftowanie, czyli próbę jazdy w kontrolowanym poślizgu na rondzie - poinformowała podinspektor Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Tym razem policjanci zatrzymali 19-latkowi prawo jazdy i skierowali do sądu wniosek o ukaranie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierowca ''zarobił'' również 12 punktów karnych. Co więcej, sąd może go ukarać grzywną w wysokości nawet do 30 tys. zł.