Obalono reformę przeprowadzoną przez Matteo Salviniego z 2019 roku. Minister spraw wewnętrznych, lider Ligi, uważał, że nie powinno się używać terminów "rodzic 1" i "rodzic 2" w dowodach osobistych dzieci.
Czytaj także: Koronawirus. Pandemia COVID-19 niszczy rodziny
Zmiany były tłumaczone europejskimi przepisami o ochronie danych. Używano terminów "matka" i "ojciec. Włoskie instytucje stwierdziły jednak, że jest to jawna dyskryminacja par jednopłciowych.
Matka i ojciec znikają z dowodów
Teraz zakończmy wreszcie dyskryminację dzieci par jednopłciowych - oświadczyła Włoska Koalicja na rzecz Wolności i Praw Obywatelskich (Cild).
Giovanni Donzelli z prawicowej partii Bracia Włosi nazwał ten pomysł "szalonym". Chociaż Włochy nie zezwalają na małżeństwa homoseksualne to niektóre miasta i regiony pozwalają na związki partnerskie i rejestrację dzieci przez pary jednopłciowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.