Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Nie da się zdrapać orzełka". To robią z laptopami od rządu

142

Na komunię, w lombardzie albo do wielogodzinnej gry w Minecrafta. O tym jak w praktyce wykorzystywane są laptopy, które rząd w ramach swojej kampanii rozdawał czwartoklasistom pisze portal edziecko.pl. Pomysłowość rodziców momentami może zaskoczyć.

"Nie da się zdrapać orzełka". To robią z laptopami od rządu
Minister cyfryzacji rozdaje uczennicom laptopy w Dywitach koło Olsztyna (Licencjodawca, Tomasz Waszczuk)

Akcja rozdawania laptopów czwartoklasistom, jaką pod koniec kadencji PiS rozpoczęło Ministerstwo Cyfryzacji, miała zwiększyć kompetencje uczniów w poruszaniu się w cyfrowym świecie.

Zamiast tego rodzice w internecie przerzucają się pomysłami na to, jak sprzedać za darmo pozyskany sprzęt i w tym celu pozbyć się godła umieszczonego obok klawiatury.

Okazuje się, że wiele rodzin potraktowało "komputerową darowiznę" jako kompletnie zbędne udogodnienie. Zdarza się, że zamiast pomocy naukowych, rządowy komputer służy wyłącznie do gier i zabawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dostali laptopy do nauki, trafiły do lombardu. Broniarz komentuje

Pisze o tym portal edziecko.pl. I przytacza cytat jednego z rodziców:

Syn zaraz zalogował się na nim do Minecrafta i innych gier, w które wcześniej pozwalaliśmy mu grać na naszym komputerze. Uniezależnił się od domowego sprzętu i przeciąga strunę z graniem. W pierwszych dniach machnęliśmy ręką, niech się nacieszy. Ale czas mija i w domu wybucha coraz więcej awantur o gry - czytamy.

W sieci pojawiają się także błagalne ogłoszenia z prośbą o wypożyczenie laptopów gdy szkoła poprosi o okazanie sprzętu, a ten już został sprzedany.

Jednak najwięcej emocji wśród rodziców wzbudza orzełek na obudowie.

Teraz jednak laptop leży i zbiera kurz. W tym roku wybieramy się aż na cztery komunie, w tym dwie to komunie naszych chrześniaków. Mąż zaczął przebąkiwać coś o tym, że może dać jednemu z dzieci ten rządowy laptop. Gdyby nie wygrawerowany orzełek, pewnie byśmy tak zrobili - mówią rodzice czwartoklasisty cytowani przez portal.

Pojawiają się też pomysły na to, jak usunąć kłopotliwego orzełka. Rodzice udostępniają je sobie w sieci.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić