Rosjanie od jesieni 2022 roku ściągają na wojnę w Ukrainie żołnierzy z całego kraju, a pobór do wojska dotyczy mężczyzn od Uralu aż po Władywostok. Niektórzy z nich nigdy nie opuszczali domów na dalekim wschodzie Federacji Rosyjskiej i dopiero teraz mają okazję opowiedzieć o tym, w jakich warunkach żyją w swojej ojczyźnie.
A te są w Federacji Rosyjskiej, delikatnie mówiąc, spartańskie. Im dalej na wschód, tym gorsze warunki codziennej egzystencji, o czym mówi się od lat. Miliony Rosjan nie mają bieżącej wody, prądu i gazu, choć ich kraj to światowy gigant w produkcji i eksporcie tego ostatniego. Nie mają też podstaw, by marzyć o godnym życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siły Zbrojne Ukrainy złapały na fronicr i przesłuchały żołnierza z Rosji. Mężczyzna bez ogródek opowiedział o tym, jak wyglądała codzienność w jego rodzinnych stronach. Nie zdradzono, skąd pochodził jeniec, ale można się domyślić, że z któregoś z obwodów na dalekim wschodzie kraju. To ma zresztą mniejsze znaczenie.
Najistotniejsze jest to, co opowiedział przed kamerą. W swoim domu nie ma bieżącej wody, musi chodzić do rzeki, gdzie się ją czerpie. Zimą o wodę jeszcze trudniej, trzeba znosić do domu lód i go topić. Nie ma też prądu, a o gazie ziemnym można tylko pomarzyć. Warunki dla milionów ludzi są niezwykle trudne.
I to wszystko w kraju, który jest drugim co do wielkości krajem produkującym gaz na świecie. Rosjanie zarabiają miliardy dolarów dzięki surowcom, ale środki trafiają do obrzydliwie bogatych elit, a nie do całego społeczeństwa. Telefon komórkowy? Jeniec go nie ma, a gdyby nawet miał, nie użyje. Są w Rosji regiony, gdzie sieć po prostu nie działa.
Mężczyzna na co dzień nie miał lekko, a jeszcze został zmobilizowany i trafił na front. Wojsko miało wypłacać mu żołd, ale od końca 2022 roku żadne środki nie trafiły na jego konto. Tak samo jak do krewnych w kraju. Armia nie wypłaciła mu żołdu, aż wpadł w ukraińskie ręce. I to chyba najlepsze, co mogło spotkać Rosjanina w tej wojnie.
Siedem razy wysyłałem skargę. Powiedzieli, że był w niej błąd - skarżył się.
Jak się szacuje, w Rosji żyje 35 milionów ludzi, którzy nie mają w swoich domach toalet i muszą za potrzebą wychodzić na zewnątrz. Aż 47 milionów Rosjan nie ma ciepłej wody w domu, a 29 milionów w ogóle nie ma bieżącej wody i musi korzystać ze studni lub rzek. O kanalizacji może zapomnieć kolejnych 30 milionów obywateli kraju Władimira Putina.
Tymczasem prezydenta Rosji uważa się, oczywiście nieoficjalnie, bo potwierdzenia brakuje, za najbardziej zamożnego człowieka świata. Zdaniem części analityków, mógł w swoim kraju zgromadzić majątek wart nawet 300 miliardów dolarów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.