Wojna w Ukrainie trwa od ponad dwóch lat. Z frontu dobiega mnóstwo informacji każdego dnia. Nie brakuje również takich, w jaki sposób traktują się rosyjscy żołnierze. Informowano o tym, że jeden z wojskowych miał otworzyć ogień do 11 kolegów.
Do bardzo podobnej sytuacji doszło między czeczeńskimi bojownikami. Otworzyli ogień do siebie nawzajem po kłótni po spożyciu alkoholu, w wyniku czego zginęło 11 osób, w tym czterech rosyjskich żołnierzy i siedmiu cywilów. Rosyjscy żołnierze mają problem nie tylko sami ze sobą, ale także z dowódcami, którzy nie udzielają im wystarczającego wsparcia.
Czytaj więcej: Steven Seagal i Gerard Depardieu pojadą na front? Rosja chce wysyłać obcokrajowców z paszportem na wojnę
Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na X (dawniej Twitter) publikuje wiele materiałów, które pokazują, co się dzieje w Rosji. Tym razem udostępnił nagranie przedstawiające rosyjskich żołnierzy ukrywających się w stodole bez jedzenia w miejscowości Staromaiorskie (miasto w obwodzie donieckim).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siedzimy tutaj już dłuższy czas. Jesteśmy jak miejscowi. Pie*** mieszkańcy piwnicy - mówi rozgoryczony rosyjski żołnierz. - To jest wojna. Udało nam się tutaj wejść, ale nie możemy już wyjść - dodaje.
Czytaj więcej: Łukaszenka pojechał do Putina. "Trwają nieformalne rozmowy"
Inny rosyjski żołnierz podkreśla, że ich sytuacja jest dramatyczna. Nie mają nic, a wszyscy "zajadają" się tylko owsem. Nie mogą, póki co liczyć na żadną pomoc ze strony rosyjskiego wojska.
Kończymy naszą relację wideo z tych pierd**** piwnic. Jesteśmy na Staromaiorske. Wybraliśmy jedną ulicę - wszyscy są ranni. Współczuję chłopakom. Jest bardzo ciężko. Nie mamy do cholery nic - mówi jeden z rosyjskich żołnierzy.
Rosyjscy żołnierze na froncie. Coraz częściej się poddają
Rosyjscy żołnierze coraz częściej odmawiają udziału w działaniach bojowych i poddają się do ukraińskiej niewoli z powodu nieludzkiego traktowania przez dowództwo.
Jak informuje rzecznik Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku taurydzkim, Aleksandr Sztupun, grupy rosyjskich żołnierzy oddają się do niewoli z nadzieją na lepsze traktowanie.
Rosyjscy żołnierze na froncie w Ukrainie narażeni są na trudne warunki, a dowództwo nie zapewnia im odpowiedniego wsparcia. Wielokrotnie informowano o brakach w zaopatrzeniu w podstawowe środki medyczne, żywność oraz amunicję. Brak tych kluczowych zasobów powoduje, że żołnierze muszą radzić sobie sami, co często prowadzi do desperackich kroków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.