O specjalnej nagrodzie dla nauczycieli w piątek mówiła minister finansów Magdalena Rzeczkowska. - Nauczyciele wychowania szkolnego i przedszkolnego otrzymają specjalną nagrodę z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej w wysokości 1 125 zł - zaznaczała na konferencji prasowej.
To jest nagroda specjalna z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej (...) dla każdego nauczyciela - przedszkole, inna forma wychowania przedszkolnego, szkoła, placówka. Taką nagrodę nauczyciele otrzymają - dodawała szefowa resortu finansów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były nauczyciel Mateusza Morawieckiego nie gryzł się w język
O nagrodach dla nauczycieli mówiono między innymi w "Faktach" TVN. Dziennikarze postanowili sprawdzić, co pracownicy szkół sądzą na temat pomysłu rządu.
Takie pytanie usłyszał choćby nauczyciel wiedzy o społeczeństwie Marek Jędrychowski. To właśnie jego podopiecznym był niegdyś premier Mateusz Morawiecki.
Pomysł wypłaty nagrody określił mianem "kiełbasy wyborczej". Jednocześnie wyraźnie zaznaczył, jakie są oczekiwania nauczycieli.
Nie chcemy być traktowani jak emeryci, renciści. Trzynastka, czternastka i takie dodatkowe pieniądze, tylko po prostu chcemy mieć rzetelną płacę za naszą rzetelną pracę, a nie takie dorzucanie pieniędzy - podkreślił Marek Jędrychowski w rozmowie z przedstawicielami TVN.
Czytaj także: Fatalne wieści. Wielbiciele truskawek będą załamani
Na tym jednak nie poprzestał. Postanowił skorzystać z okazji, by wygłosić opinię na temat aktualnego szefa rządu.
To moja wielka porażka pedagogiczna - zaznaczył były nauczyciel Morawieckiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.