"Nie miałem pojęcia". Żołnierz z Korei mówi, po co jechał na Ukrainę

Żołnierze z Korei Północnej walczą po stronie Rosji. Okazuje się jednak, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, po co jadą na Ukrainę. Jeden z wojskowych zdradził gazecie z Korei Południowej, co mu obiecano. - Nie miałem pojęcia, że ​​będę brał udział w walce - przyznał.

Żołnierze z Korei Północnej: Myślałem, że jadę na szkolenieŻołnierze z Korei Północnej: Myślałem, że jadę na szkolenie
Źródło zdjęć: © X | Anton Heraszczenko
Rafał Strzelec

Żołnierze z Korei Północnej pod koniec listopada pojawili się na froncie w Ukrainie. Po kilku dniach pojawiały się informacje o pierwszych starciach z ukraińskimi żołnierzami. Przybysze z Dalekiego Wschodu ponosili ciężkie straty. Dlatego niedawno pojawiły się informacje o wycofaniu ich z obwodu kurskiego, który w niewielkiej części jest zajęty przez wojsko ukraińskie.

Dzięki schwytaniu niektórych żołnierzy Ukraińcy mogą się dowiedzieć nieco więcej o armii Kim-Dzong Una, o której stan wiedzy nie jest zbyt duży, ze względu na fakt, że reżim północnokoreański jest odseparowany od świata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin może skompromitować Trumpa? "Całkowicie go dezawuuje"

Wojna w Ukrainie. Schwytali Koreańczyka. "Nie miałem pojęcia"

Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy, poinformował, że jeden z koreańskich jeńców udzielił wywiadu gazecie z Korei Południowej Chosun Ilbo. Jest to 26-letni Ri, snajper zwiadowczy, który służył w armii północnokoreańskiej przez 10 lat.

Powiedziano mi, że jadę tam jako student na szkolenie. Nie miałem pojęcia, że ​​będę brał udział w walce - twierdzi żołnierz.

Jego oddział został potem poinformowany, że weźmie udział w walce dopiero po "umieszczeniu ich w rejonie przygotowawczym" w obwodzie kurskim. Według Ri jest on jedynym ocalałym z oddziału.

Prawie wszyscy, z którymi przyszedłem, zginęli. Wszyscy mężczyźni, którzy przyszli ze mną, odeszli. W moim oddziale wszyscy moi towarzysze zginęli. Nie ma nikogo - mówi Koreańczyk.

Jak dodał, powodem wysokich strat są "diabelskie drony", które które mogą działać w nocy dzięki czujnikowi podczerwieni. - Tak wiele osób zginęło z ich powodu - mówi Ri. Rosyjska artyleria w ogóle nie osłaniała żołnierzy z Korei. Za każdym razem szli na rzeź.

Jak podaje Heraszczenko, 26-letni Koreańczyk chce złożyć wniosek o azyl i udać się do Korei Południowej, ponieważ jak mówi, jeśli wróci do domu, będzie mu bardzo ciężko. Północnokoreański żołnierz obawia się również, że "jeśli rząd Korei Północnej dowie się o pojmaniu, jego rodzice zostaną zmuszeni do opuszczenia Pjongjangu".

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę