Właściciele biszkoptowego labradora nie mieli dla niego litości. Pies miał zaklejony pysk taśmą, przez co nie mógł nawet napić się wody. Jakby tego było mało przypięto go bardzo krótką smyczą do ściany, co uniemożliwiało mu położenie się na ziemi.
W sprawie interweniowało Pogotowie dla Zwierząt. Zwierzę niezwłocznie zostało oswobodzone i odebrane wyrodnym właścicielom. Kulisy horroru przedstawiono na Facebooku, gdzie obrońcy zamieścili również fotografie poszkodowanego czworonoga.
Właściciele nie widzieli nic złego w swoim postępowaniu. Tłumaczyli je tym, że pies przeszkadzał im swoim szczekanie, dlatego zdecydowali się go uciszyć. Na obecność Pogotowia dla Zwierząt zareagowali nerwowo i wulgarnie chcieli ich przepędzić. Przedstawiciele złożyli przeciwko nim zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.