Zdarzenie miało miejsce w Wielką Sobotę w jednym z kościołów powiatu kłodzkiego. Dwóch mężczyzn wdarło się do kościoła w trakcie nabożeństwa.
W przedsionku kościoła najpierw zrzucili ze ściany drewniany krzyż i kropielnicę, którą uszkodzili, a następnie w kierunku odprawiającego mszę księdza pokazywali środkowy palec - relacjonuje KWP we Wrocławiu na policja.pl.
Wierni byli oburzeni. Natychmiast powiadomili policję, która niezwłocznie zameldowała się na miejscu zdarzenia. Mundurowi zatrzymali 25- i 31-latka. Okazało się, że byli pijani - obaj mieli przeszło 2 promile alkoholu w organizmie.
Czytaj także: Sąsiadka chodzi nago. Nietypowy problem w Trójmieście
Trafili do aresztu. Grozi im więzienie
Zatrzymani mężczyźni znaleźli się w areszcie. Usłyszeli już zarzuty obrazy uczuć religijnych innych osób, poprzez znieważenie przedmiotów czci religijnej - zrzucenie na podłogę wiszącego krzyża i kropielnicy.
Dodatkowo odpowiedzą za złośliwe przeszkadzanie w publicznym wykonywania aktu religijnego, wykazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, a także za zniszczenie mosiężnej kropielnicy - informuje policja.
Czytaj także: Tragiczne wieści. Nie żyje dziecko Cristiano Ronaldo
Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Swoje zachowanie tłumaczyli stanem upojenia alkoholowego.
Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności i konieczność naprawienia szkody - przekazali mundurowi.
Czytaj także: Dramatyczne wyznanie żony Rubika. "Walczę o życie"