oprac. Aneta Polak| 

"Nie to okno". Niesie się wpis Wałęsy. Błyskawiczne reakcje

89

Na facebookowym profilu Lecha Wałęsy pojawił się enigmatyczny wpis, który wywołał salwy śmiechu wśród internautów. Wystarczyły dwa krótkie słowa. "Panie Prezydencie, to nie tu się wpisuje", "nie to okno" – piszą komentujący. O co chodzi w poście byłego prezydenta?

"Nie to okno". Niesie się wpis Wałęsy. Błyskawiczne reakcje
Na profilu Lecha Wałęsa na Facebooku pojawił się enigmatyczny wpis (Agencja Wyborcza.pl, Dawid Żuchowicz)

Na Facebooku Lecha Wałęsę obserwuje prawie 280 tys. użytkowników. Były prezydent często dodaje lakoniczne i dość tajemnicze wpisy. Mimo to, niczym prawdziwy influencer, wie, w jaki sposób zaangażować użytkowników i zachęcić ich do interakcji.

Nie inaczej jest i w tym przypadku. Na profilu Lecha Wałęsy pojawił się wpis złożony z dwóch słów.

Wideo Bing – napisał na Facebooku były prezydent. Tyle wystarczyło, by pod postem w kilkanaście minut pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Spięcie o ambasadora. "Bardzo niepoważne zachowanie prezydenta"

Wpis Lecha Wałęsy. Internauci rozbawieni

Internauci potraktowali wpis jak wyzwanie i zagadkę. Teraz próbują dociec, o co chodzi w lakonicznym poście. Na razie pewne jest jedno. Wpis o treści "wideo Bing" wprawił komentujących w dobry nastrój.

– Chandler Bing? – dopytuje użytkowniczka Facebooka, nawiązując do postaci z serialu "Przyjaciele" (odtwórcą roli Chandlera był zmarły niedawno Matthew Perry). Przeważają jednak komentarze, że były prezydent pomylił Facebooka z wyszukiwarką internetową. 

"Panie Prezydencie, to nie tu się wpisuje", "To nie wyszukiwarka, nie to okno", "Chyba ktoś się z wnukami bawi", "Bingo bango bongo. bisz basz bosz?", "Panie prezydencie to nie jest Google" - piszą rozbawieni internaci.

Pojawiły się też sugestie, że ktoś przejął konto Lecha Wałęsy. "Ktoś się Panu Prezydentowi włamał na konto?" – zastanawia się kolejny internauta.

Komentarzy przybywa w ekspresowym tempie, ale główny zainteresowany na razie nie wyjaśnił, o co chodziło. Nie wiemy też, czy to były prezydent jest autorem wpisu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić