Z daleka nie dostrzeżemy różnicy. Te zwierzęta mają ogromne źrenice i dlatego kolor tęczówki jest u nich niemal niezauważalny. Sprawie przyjrzał się neurobiolog Glen Jeffery z University College London. W jego ręce trafił worek z...oczami reniferów. Zagadnienie trafiło do neurologa, gdyż naukowcom zależało na sprawdzeniu tego, jak renifery tolerują ekstremalne zmiany warunków oświetleniowych w czasie zmian pór roku. Wyniki badań były zaskakujące.
Okazało się, że zwierzęta, które zabito latem, miały oczy innego koloru, niż zwierzęta zabite zimą. Zdaniem neurologa o zmianie koloru decyduje kwestia neurologiczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje portal Nauka Rocks, zmiana koloru zachodzi w tzw. tapetum lucidum, czyli błonie odblaskowej, znajdującej się za siatkówką. Działanie przypomina lustro odbijające światło, które następnie przechodzi przez siatkówkę. To pomaga oczom reniferów widzieć dwa ujęcia otoczenia.
Wielkie oko wielkich zwierząt
Zmiana koloru oczu zimą nie jest bezzasadna. Podczas zimowej pory roku, oczy reniferów są cały czas rozszerzone, dzięki czemu mogą zobaczyć jak najwięcej w regionach koła podbiegunowego, do których dociera niewiele światła słonecznego.
"Zimowe oczy" tych zwierząt mają znacznie wyższe ciśnienie, które wpływa na zawartość kolagenu w warstwie błony odblaskowej. A większe ciśnienie zmienia sposób odbijania światła.
Otworzyłem oczy na ławce laboratoryjnej i prawie spadłem z krzesła. Różnice były tak dramatyczne i wiedziałem, że nikt nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział. Mamy dowody na to, że niebieskie odbicie w zimie wzmacnia światło ultrafioletowe, a latem je tłumi. – podsumował Jeffery, cytowany przez Nauka Rocks.