"Super Express" podaje, że znak we Francji pojawił się pierwszy raz w 2020 roku. Zarząd francuskiego ruchu drogowego postawił go na autostradzie A48, która łączy Grenoble z Lyone.
O czym informuje charakterystyczny romb? Wskazuje on pasy, które przeznaczone są wyłącznie dla samochodów, w których jedzie przynajmniej dwóch pasażerów. To tzw. carpooling.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodzi o to, aby zmniejszyć liczbę samochodów na drogach, a jednocześnie ułatwić podróż. Pasażerowie mogą umówić się ze sobą prywatnie lub skorzystać z dedykowanych aplikacji takich jak np. BlaBlaCar.
Pomysłodawcy uważają, że zjawisko carpoolingu może znacznie ograniczyć emisję szkodliwych gazów do atmosfery. Ma jednak nie tylko chronić środowisko, ale również portfele. Samochody, które są uprawnione do poruszania się pasami oznaczonymi rombem to również taksówki, auta transportu publicznego i auta niskoemisyjne.
Mandat za złamanie znaku? Nawet 600 zł
Francuzi stawiają coraz więcej takich znaków na drogach. Ostatnio pojawiły się m.in. w Lyonie, Grenoble, Strasburgu, Rennes, Nantes i w okolicach Paryża. Nad wprowadzeniem tego oznaczenia zastanawiają się kolejne miasta.
Osoby, które zignorują oznaczenia tego znaku mogą otrzymać mandat karny w wysokości 135 euro, czyli 600 zł. Francuskie media podają, że tamtejsze Ministerstwo Transformacji Ekologicznej chce, aby carpooling stanowił ok. 10 proc. wszystkich przejazdów samochodami. Na ten moment to ok. 3 proc.
Czytaj także: "Jezus, Jezus!". Szok, co zrobił ten kierowca
Czy nowy znak może zostać wprowadzony w Polsce? Na ten moment w polskim kodeksie drogowym nie ma oznaczenia carpoolingu. Nie jest natomiast wykluczone, że w przyszłości się to zmieni.