Eksplozja miała miejsce w meczecie w Kabulu podczas piątkowych modlitw. Zakłóciła względny spokój trzydniowego zawieszenia broni, uzgodnionego między talibami a rządem afgańskim z okazji święta Id al-Fitr. W wyniku ataku zginęło 12 osób.
ISIS przyznało się do ataku w Kabulu
ISIS poinformowało, że ich bojownicy umieścili ładunek wybuchowy wewnątrz meczetu. Zdetonowali go po tym, jak wierni przybyli, aby odmówić modlitwę w drugi dzień świąt Id al-Fitr – podał SITE Intelligence Group sobotę wieczorem.
Zawieszenie broni zakończyło się w sobotę wieczorem i jak dotąd nie zgłoszono żadnych walk między stronami. Tymczasowy rozejm ogłoszono po gwałtownej fali przemocy od 1 maja, kiedy armia amerykańska zaczęła formalnie wycofywać ostatnie pozostałe wojska z kraju.
W serii wybuchów przed szkołą dla dziewcząt w Kabulu w zeszłym tygodniu zginęło ponad 50 osób, w większości uczennic. Jak dotąd żadna grupa nie przyznała się do ataku, jednego z najbardziej śmiercionośnych w ostatnich latach.
W ostatnich tygodniach walki między talibami a siłami rządowymi toczyły się w kilku prowincjach, zanim uzgodniono zawieszenie broni, w tym w południowych prowincjach Kandahar i Helmand.
Czytaj także: Nie przestali filmować. Przerażające nagranie z Gazy