Śmierć młodego kierowcy BMW
Noc z niedzieli na poniedziałek okazała się tragiczna dla mieszkańców powiatu świeckiego. Na trasie Wielki Lubień – Komorsk doszło do tragicznego wypadku drogowego. 19-letni kierowca BMW prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w drzewo. O sytuacji opowiada ogniomistrz Michał Gliniecki z Komendy Powiatowej PSP w Świeciu: - Kierowca był zakleszczony.
Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych próbowali ratować młodego kierowcę. Niestety, pomimo szybkiej interwencji, 19-latek zmarł na miejscu. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin, do godz. 3.23.
Kolejny dramat na drodze krajowej nr 91
Zaledwie dziewięć minut po zakończeniu interwencji w Wielkim Lubieniu, służby ratunkowe otrzymały kolejne zgłoszenie. Tym razem zderzyły się dwa samochody osobowe na drodze krajowej nr 91 we Fletnowie, również w gminie Dragacz. Na miejscu strażacy zastali fiata leżącego na dachu. Również tę sytuację skomentował ogniomistrz Gliniecki: - Aby wyjąć z pojazdu zakleszczonego kierowcę, konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego - powiedział dla extraswiecie.pl.
Podobnie jak w pierwszym przypadku, pojazdem podróżował wyłącznie kierowca. 57-letni mężczyzna, mieszkaniec Bydgoszczy, zmarł na miejscu pomimo prób ratowania jego życia przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Drugi kierowca przeżył, ale jego stan wymagał hospitalizacji.
Wzmożona uwaga służb i apel do kierowców
Te tragiczne zdarzenia podkreślają potrzebę zachowania szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza w rejonach o trudnych warunkach drogowych. Policja i służby ratunkowe apelują do kierowców o dostosowywanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych oraz stanów nawierzchni, co może znacząco zredukować liczbę takich tragedii. Szczególnie nocne warunki jazdy wymagają pełnej koncentracji i ostrożności.