Smutne wieści o śmierci arcybiskupa przekazał prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa. "Odejście do wieczności emerytowanego arcybiskupa Desmonda Tutu zamyka kolejny rozdział w procesie żegnania przez nasz naród całego pokolenia wybitnych Południowoafrykańczyków, którzy pozostawili nam w spadku wyzwoloną RPA" - przekazał w oświadczeniu Ramaphosa.
Desmond Tutu urodził się w 1931 r. w Klerksdorp. Był pierwszym czarnoskórym arcybiskupem południowoafrykańskiego Kościoła anglikańskiego. Przeforsował wprowadzenie do konstytucji RPA zakazu dyskryminacji. Był obrońcą społeczności LGBT i prześladowanych w Afryce.
Tutu był także działaczem na rzecz równouprawnienia osób homoseksualnych - popierał m.in. małżeństwa osób tej samej płci. Zasłużył się działaniami na rzecz praw człowieka. Był czołowym przedstawicielem ruchu prewencji HIV/AIDS w Afryce.
W 1984 r. został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla za walkę z apartheidem i wysiłki na rzecz pojednania narodowego w RPA.
Od 1955 r. abp Desmond Tutu był w związku małżeńskim. Miał czwórkę dzieci.
Pod koniec lat 90. u abp Tutu zdiagnozowano raka prostaty, a w ostatnich latach był kilkakrotnie hospitalizowany z powodu problemów zdrowotnych związanych z nowotworem.
"Ostatecznie w niedzielę 26 grudnia w wieku 90 lat, zmarł spokojnie w Oasis Frail Care Centre w Kapsztadzie" - przekazał dr Ramphela Mamphele, koordynator Biura Arcybiskupa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.