Chadwick Boseman od czterech lat zmagał się w nowotworem okrężnicy. Nie mówił publicznie o swojej diagnozie, jednak leczył się przez większą część swojej największej kariery.
Czytaj także: Małopolska. Afera w szpitalu. Lekarka z SOR pijana?
Popularność zdobył w 2013 roku w filmie "42". Niedługo po tym podpisał z Marvelem kontrakt na "Czarną Panterę". Film wyszedł w 2018 roku i przyniósł Chadwickowi światową sławę. W międzyczasie zachwycił też rolą Jamesa Browna w filmie "Get on up". W tym roku miał pojawić się jeszcze w dwóch produkcjach.
Aktor zmarł w wieku 43 lat. Jego śmierć poruszyła światem kina. Swoje kondolencje złożyli też kandydaci na prezydenta USA ze strony Demokratów - Joe Biden i Kamila Harris.
Czytaj także: Margot wypuszczona z aresztu