W nocy z 30 na 31 sierpnia agencja RIA Nowosti, powołując się na informacje Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie, poinformowała o śmierci Michaiła Gorbaczowa. Pierwszy i zarazem ostatni przywódca Związku Radzieckiego odszedł we wtorek po długiej i wycieńczającej chorobie
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał w nocy rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax, że Władimir Putin składa najgłębsze kondolencje z powodu odejścia byłego ostatniego przywódcy ZSRR. Pieskow poinformował również, że rosyjski prezydent w środę rano zamierza przesłać wiadomość z kondolencjami do "do krewnych i przyjaciół męża stanu".
Postać Gorbaczowa od lat jest przedmiotem kontrowersji. Jedyny przywódca ZSRR uważany jest za jedną z najważniejszych postaci drugiej połowy XX wieku, przede wszystkim za jego kluczową rolę w zakończeniu zimnej wojny. Jego działania prowadzące do obalenia żelaznej kurtyny doceniane były przez Zachód, a często krytykowane przez Rosję.
Polityka prowadzona przez Gorbaczowa, obejmująca wprowadzenie takich ideałów jak "pierestrojka", a później "głasnost", zmieniła oblicze ZSRR. Jego reformy doprowadziły do powstania w sowieckim imperium systemu parlamentarnego, zapoczątkowały działanie wolnego rynku i pozwoliły na zwiększenie wolności słowa i prasy, jednocześnie doprowadzając do upadku ZSRR, za co do dziś Gorbaczow bywa krytykowany w swojej ojczyźnie.
Gorbaczow o Putinie i wojnie w Ukrainie
Po przejściu na polityczną emeryturę Gorbaczow wielokrotnie potępiał działania Władimira Putina. Krytykował m.in. jego ataki na wolne media i doprowadzenie do upadku demokracji w kraju, wytykał Putinowi jego autorytarne skłonności. W wywiadzie dla "New York Timesa" z 2008 roku wezwał do reformy systemu, w którym władza skoncentrowana jest wokół jednej osoby,
W 2014 roku Gorbaczow, zapytany o napięcia między Ukrainą a Rosją przez syberyjski serwis informacyjny, nazwał rosyjsko-ukraińską wojnę "absurdem". Od początku inwazji na pełną skalę w Ukrainie nie odnosił się do niej publicznie. Założona przez niego Fundacja Gorbaczowa natomiast wydała 26 lutego oświadczenie, wzywając do "szybkiego zaprzestania działań wojennych" i "natychmiastowego rozpoczęcia rozmów pokojowych".
91-latek miał jednak rozmawiać o inwazji ze swoim przyjacielem Aleksiejem Wenediktowem, który w lipcu przytoczył jego słowa. Zdaniem dziennikarza i krytyka Kremla Gorbaczow był mocno przejęty faktem, że działania wojenne prowadzone przez Putina doprowadziły do zaprzepaszczenia jego spuścizny.
Wszystko, co zrobił Gorbaczow, zostało zniszczone. Wszystkie jego reformy poszły z dymem - mówił Wenedikt w lipcowym wywiadzie dla rosyjskiego wydania "Forbesa".
Gorbaczow jest oczywiście zdenerwowany. [Rosja - przyp. red] to było dzieło jego życia. Wolność to sprawa Gorbaczowa. Wszyscy już zapomnieli, kto dał wolność Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Wolność słowa, pierwszą ustawę o prasie. Własność prywatną. Michaił Siergiejewicz Gorbaczow - dodawał.
Według Wenedikta reformy Gorbaczowa zostały całkowicie zniszczone przez obecnego prezydenta Rosji. - Kiedy pytają mnie: "Czy coś na to wskazuje?", Odpowiadam: "Kiedy Gorbaczow odszedł, liczebność sił szybkiego reagowania NATO w Europie wynosiła 4 tys. Teraz NATO ogłosiło, że do końca przyszłego roku w stan wysokiej gotowości postawi 300 tys. żołnierzy. To jest poziom zagrożenia. Poziom wojsk NATO na naszych granicach" - mówił rosyjski dziennikarz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.