Jak donosi portal DailyStar, żywot najsamotniejszej orki na świecie dobiegł końca. Kiska, bo takie miała imię to orka, którą spotkało wiele złego. Urodziła się u wybrzeży Islandii, gdzie żyła w swoim naturalnym środowisku. To jednak nie trwało zbyt długo, bo już jako 3-letni ssak została przetransportowana do kanadyjskiego parku Marineland znajdującym się w Ontario.
Swoje pierwsze lata niewoli Kiska przebywała z innymi orkami, m.in. z Keiko, znanym z popularnego filmu "Uwolnić orkę", któremu udało się później powrócić na wolność, do naturalnego środowiska.
Kiska urodziła cztery młode, jednak nie przetrwały one długo. Orka została "skazana" na samotność i tak żyła przez 11 lat. Sama w zamknięciu, aż do śmierci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orka Kiska była przetrzymywana w fatalnych warunkach
To, co przeżywała orka Kiska zamknięta w niewoli to istny koszmar. Na jej temat zaczęły rozpisywać się media na całym świecie, kiedy w 2021 roku do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak orka uderza głową o ściany akwenu. Wzburzyło to wielu obrońców praw zwierząt i organizacji, które chciały przerwać jej niedolę, jednak Kiska wciąż pozostawała w parku rozrywki.
Aktywiści opublikowali nagranie i błagali o udostępnianie. Przyglądali się dalszemu losowi Kiski, jednak niewiele w tej sprawie mogli zrobić.
Największe wzburzenie internautów wywołał jednak wpis pracowników Marineland, którzy powiadomili o śmierci orki. "Zespół zajmujący się ssakami morskimi Marineland i eksperci zrobili wszystko, co możliwe, aby zapewnić komfort Kisce i będą opłakiwać jej stratę" - napisano. Wielu jednak zarzucało, że orka była przetrzymywana w nienaturalnym środowisku, w złych warunkach i była jedynie źródłem zarobku dla parku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.